Portowcy tydzień temu wrócili ze zgrupowania w Turcji i do startu rozgrywek przygotowują się już na własnych obiektach.
Na dziś sztab szkoleniowy planował rozegranie gry kontrolnej. Możliwy był sparing z pierwszoligową Odrą Opole, ale na drodze między Szczecinem, a Opolem nie udało się znaleźć odpowiedniego i dobrze przygotowanego boiska.
Trener podjął więc decyzję o rozegraniu gry wewnętrznej na własnych obiektach.
- Lepiej dla mnie jest obejrzeć piłkarzy przez 75 minut niż jechać kilkaset kilometrów, brać do autokaru 20. piłkarzy i dać im zagrać jedynie przez 45 minut - tłumaczył nam szkoleniowiec Dumy Pomorza.
Portowcy rozpoczęli pojedynek pomiędzy sobą chwilę po godzinie 11:00. W grze udział wzięło kilku wcześniej już dołączonych do pierwszego zespołu juniorów i Aron Stasiak.
W meczu udziału nie wzięli kontuzjowani Listkowski, Buksa i Rasmussen. Duncan podczas piątkowego treningu naciągnął mięsień i w klubie uznano, że nie warto ryzykować pogłębienia i dano zawodnikowi dzień wolnego. Od nowego tygodnia duńczyk będzie już ponownie w treningu i będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu na sobotni pojedynek z Sandecją Nowy Sącz.
W niedzielę piłkarze spotkają się w klubie na zajęciach regeneracyjnych, a poniedziałek będzie dla nich dniem wolnym. Od wtorku rozpocznie się już ostatni mikrocykl treningowy, którego zadaniem będzie przygotowanie zespołu do pojedynku z Sandecją.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...