Aktualności

  • Gorgon: Fantastycznie zaprezentowaliśmy się jako drużyna

Alexander Gorgon mecz z Jagiellonią rozpoczął w wyjściowym składzie. Co zawodnik miał do powiedzenia mediom zaraz po wyjściu z szatni?


- Jagiellonia to był trudny rywal. Nie grało się łatwo. W pierwszej połowie czuć było, że oba zespoły nie chcą szybko stracić bramki. Podkreślę, że jako zespół zaprezentowaliśmy się fantastycznie. Jeden za drugiego walczył, poprawialiśmy swoje błędy. Team spirit na najwyższym poziomie. W kontekście tego, że w niedzielę gramy z Lechem, to szkoda, że nie udało się zamknąć tego spotkania w 90 minutach, ale poradzimy sobie z tym – mówił po meczu Alexander Gorgon. - Liga też ważna. Trzeba się dobrze przygotować. Ale na fali euforii damy radę. Pokażemy tam dobrą piłkę.

- Czuliśmy na boisku wsparcie całego stadionu. Nie było momentu wyciszenia. A gdy nam brakuje powietrza, czy trzeba się przemóc na boisku, to takie wsparcie jest najlepszym bodźcem – podkreślał.

- Emocji na pewno nie brakowało. Trzęsło się. Finał ciężko wywalczony, ale jeszcze nie jest nic wygrane. Na razie spełniliśmy swoje marzenie o występie w takim finałowym meczu – mówił pomocnik.

- Ciężko kogoś wyróżnić. W przygotowaniach cały sztab kompleksowo myślał, na wszystko był gotowy plan. Jagiellonia jest mocna, ale potrafiliśmy ją zdominować. Wszyscy piłkarze pracowali na maksymalnych obrotach. Taki Fredrik zagrał rewelacyjnie i nie tylko dlatego, że strzelił bramkę. To, co się nabiegał, powalczył to rewelacja. „Kulu” też – walczył, biegał, po pierwszej bramce nie spuścił głowy, tylko zaraz był we właściwym miejscu. I tak można wymieniać, ale lepiej pochwalić cały zespół – odpowiedział Gorgon.

- Karne to ruletka. Kto ma lepsze nerwy ten wygrywa. Czuliśmy jednak, że jesteśmy w stanie zakończyć ten mecz w dogrywce. Udało się – zauważył Alex Gorgon.

- Na pewno udział Wisły to będzie większe show, to będzie spektakl. Jestem pewny, że kibice Wisły licznie stawią się w Warszawie. My nie mieliśmy koncertu marzeń. Skoro wygrała Wisła – to widocznie na to zasłużyła. Bez względu, kto grałby w finale – my tak samo byśmy do przeciwnika podeszli – zapewniał Alexander Gorgon z Pogoni.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: GS24.pl
Wyświetleń: 2170

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...