Aktualności

Trudno było wrócić do treningowej rutyny po kilku tygodniach wolnego?

- Ten pierwszy tydzień przygotowań nigdy nie jest łatwy. Ciało znów musi ruszyć, przyzwyczaić się na nowo do cięższych i regularnych obciążeń. W domu jednak nie leżało się tylko na kanapie, bo mieliśmy rozpiski zadań indywidualnych, ale odczuwa się mocno ten pierwszy tydzień. Dobra baza zrobiona, aby teraz dalej pracować w Turcji.

Wrócę jeszcze do jesieni. Na początku sezonu spodziewałeś się, że będziesz kluczową postacią w zespole?

- Moje cele na początku sezonu były takie, aby powalczyć o miejsce w składzie i pierwszej jedenastce. Od zawsze w mojej karierze gdy tylko gram, to oczekuję od siebie liczb - bramek i asyst. Cieszę się, że one jesienią były. Teraz wszyscy pracujemy nad tym, aby wrócić do najlepszej formy, nie takiej jaką mieliśmy na starcie sezonu czy w końcówce rundy. Trzeba to ustabilizować na dłużej.

Przed Wami obóz w Turcji, która Wam pewnie nie kojarzy się z odpoczynkiem, a ciężką pracą.

- W Turcji nigdy nie było odpoczynku. Tam czeka na nas jedynie przyjemniejsza pogoda niż mamy tu na miejscu. Ciężka praca w przyjemniejszej aurze, tak bym to nazwał. To ułatwia treningi. Ciało wszystko mocniej odczuwa przy minusowych temperaturach jakie mieliśmy ostatnio w Szczecinie. Cieszymy się na mocną i intensywną pracę. Warunki są tam zawsze TOP, zarówno w hotelu, czy pod względem jedzenia i boisk. Cieszymy się na dobrą pracę przez te 10 dni.

Cel na wiosnę to puchary?

- Tak, Pogoń teraz musi zawsze w nie celować. Mamy też swój cel na Puchar Polski, żeby dojść do finału i go wygrać. Pracujemy teraz na to, aby być w dobrej formie w lutym, bo to będzie dla nas kluczowy miesiąc.