Piątek dla Alexandra Gorgona był wyjątkowym dniem. Piłkarz po piętnastu miesiącach znów pojawił się na boisku i miał okazję zagrać w oficjalnym meczu. Był to mecz rezerw, ale emocje jakie towarzyszyły piłkarzowi, z pewnością były nie do opisania.
– To jest dla mnie fantastyczny i bardzo emocjonalny dzień. Znów pojawiła się adrenalina, to zdrowe napięcie w ciele – coś, co nas sportowców trzyma przy życiu. To było przepiękne uczucie stać znowu na boisku – mówi Gorgon w rozmowie z oficjalnym serwiem klubu.
Gorgon ostatni raz na boisku pojawił się 1 sierpnia 2021 roku w meczu z Wartą w Grodzisku. Następnie musiał poddać się leczeniu w trakcie którego pojawiło się wiele komplikacji, a powrót piłkarza do gry oddalał się w czasie.
– Dla mnie to bardzo emocjonalny dzień. Przed paroma miesiącami nie byłem pewny, czy w ogóle będę w stanie chodzić. To, że wróciłem do treningów, a dzisiaj mogłem zagrać w II zespole, to dla mnie naprawdę cudo i potwierdzenie sensu tej całej, ciężkiej roboty – mówi Gorgon. – Dziś znów pojawiła się adrenalina, to zdrowe napięcie w ciele – coś, co nas sportowców trzyma przy życiu. To było przepiękne uczucie stać znowu na boisku - w dodatku ramię w ramię z tak fantastycznym zespołem. Brak mi słów.
Gorgon wrócił na boisko w dniu swoich 34. urodzin.
– To musiał być znak z góry, że w swoje urodziny mogę wrócić na boisko, zagrać pierwszy mecz od 15 miesięcy. Niektórzy życzyli mi dzisiaj spełnienia wszystkich marzeń - mogę powiedzieć, że to jedno, najważniejsze, właśnie się spełniło - dodał Gorgon.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.