Aktualności

  • Granatowo-Bordowi górą w grze wewnętrznej

Gra wewnętrzna, która została rozegrana w niedzielne przedpołudnie w ramach kolejnej w tym tygodniu jednostki treningowej zakończyła się wysokim zwycięstem "Granatowo-Bordowych".


Spotkanie rozpoczęło się chwilę po godzinie 11:00. Pierwszą świetną okazję dla "Granatowo-Bordowych" miał Patryk Paryzek, który po dośrodkowaniu Vahana Bichakhchyana uderzył futbolówkę głową, jednak jego strzał pewnie wybronił Valentin Cojocaru. W 9. minucie padł pierwszy gol dla "Lawendowych". Kacper Smoliński pognał lewym skrzydłem, posłał piłkę w pole karne, piłkę dotknął jeszcze Leo Koutris, a z 11. metra Alexander Gorgon skutecznie wykończył akcję. Kolejne minuty należały już do "Granatowo-Bordowych". W 20. minucie Krzysztof Kamiński zauważył wychodzącego na wolną pozycję Vahana Bichakhchyana, golkiper "Lawendowych" źle wyliczył tor lotu piłki i Ormianin z trzydziestego metra wpakował futbolówkę do pustej bramki. Trzy minuty później Vahan dośrodkowywał z rzutu rożnego i bramkę zdobył Linus Vahlqvist, a w 30. minucie świetną akcję "Granatowo-Bordowych" ponownie wykończył Vahan.

Na samym początku drugiej tercji padł czwarty gol dla "Granatowo-Bordowych". Na strzał z okolicy 25 metra zdecydował się Adrian Przyborek, a piłka zatrzepotała w siatce. "Lawendowi" w kolejnych minutach próbowali zmniejszyć straty - w 48. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu na Koulourisie, sam poszkodowany podszedł do piłki, jednak jego strzał pewnie wybronił Krzysztof Kamiński. Chwilę później było już 5:1, futbolówkę po rzucie rożnym do bramki skierował Linus Wahlqvist. Tuż przed końcem drugiej tercji grecki napastnik w końcu mógł się ucieszyć ze zdobyczy bramkowej, Koulouris wykończył dobrą akcję zapoczątkowaną przez Smolińskiego w 60. minucie.

Ostatnią część spotkania trener Jens Gustafsson zaplanował na 15 minut. Pięć minut po wznowieniu gry na listę strzelców ponownie wpisał się Efthymis Koulouris, który po podaniu Patryka Paryzka mocnym strzałem pokonał Kamińskiego. W 70. i 72. minucie na koncie "Granatowo-Bordowych" pojawiły się kolejne trafienia. Najpierw Maciej Wojciechowski w dobrym stylu pokonał Cojocaru, a chwilę później hattricka zaliczył Linus Wahlqvist po dośrodkowaniu Adriana Przyborka. W 75. minucie na sam koniec spotkania Linus Wahlqvist podszedł do jedenastki i pewnie ją wykonał zdobywając czwartego gola w grze.

"Granatowo-Bordowi - "Lawendowi" 8:3
0:1 Alexander Gorgon 9'
1:1 Vahan Bichakhchyan 21'
2:1 Linus Wahlqvist 23'
3:1 Vahan Bichakhchyan 30'
4:1 Adrian Przyborek 32'
5:1 Linus Wahlqvist 55'
5:2 Efthymis Koulouris 60'
5:3 Efthymis Koulouris 64'
6:3 Maciej Wojciechowski 70'
7:3 Linus Wahlqvist 72'
8:3 Linus Wahlqvist 75'

"Granatowo-Bordowi": Krzysztof Kamiński - Leo Borges, Benedikt Zech, Wojciech Lisowski, Linus Wahlqvist - Fredrid Ulvestad (60' - Martin Rachubiński), Adrian Przyborek, Kacper Łukasiak (30' - Mateusz Kaczorek), Vahan Bichakhchyan, Olaf Korczakowski - Patryk Paryzek (60' - Maciej Wojciechowski)

"Lawendowi": Valentin Cojocaru - Leonardo Koutris, Mariusz Malec, Danijel Loncar, Jakub Lis - Mateusz Kaczorek (30' - Kacper Łukasiak), Kacper Smoliński, Alexander Gorgon, Maciej Wojciechowski (60' - Patryk Paryzek), Mateusz Bąk (30' - Vahan Bichakhchyan) - Efthymis Koulouris

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Pogoń Szczecin SA
Żródło: własne
Wyświetleń: 2745

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...