Aktualności

  • Greenwood: Nigdy nie widziałem tylu rac i pirotechniki, byłem pod wrażeniem!

- Oczywiście trochę słyszałem o tej lidze - zdradził w rozmowie angielskimi mediami Sam Greenwood. Sprowadzony z Leeds United do Pogoni Szczecin zawodnik od początku typowany jest do miana nowej gwiazdy Ekstraklasy. Jak po pierwszych dwóch miesiącach w nowym klubie ocenia jej poziom?


Sam Greenwood to z pewnością jedna z ciekawszych postaci, jakie tego lata zasiliły Ekstraklasę. Młody, 23-letni Anglik przeszedł za rekordowe pieniądze do Pogoni Szczecin. Początkowo media donosiły, że transfer będzie kosztował aż 4 mln euro. Ostatecznie stanęło jedynie na dwóch. Nie mniej pomocnik stał się najdroższym i najlepiej opłacanym graczem w historii Pogoni. Jego przenosiny spotkały się ze zdziwieniem nie tylko w Polsce, ale też jego rodzinnej Anglii.

Tamtejsza stacja BeINSports postanowiła nawet przeprowadzić z nim wywiad. Nie mogło oczywiście zabraknąć pytania, dlaczego wybrał akurat Pogoń. - Przede wszystkim przekonał mnie prezes i jego nastawienie do klubu. Ma ambicje, by coś wygrać. Wiem, co ten klub przeszedł, że nie zdobył żadnego trofeum od dłuższego czasu - tłumaczył. Kilka słów poświęcił także polskiej Ekstraklasie. - Oczywiście trochę słyszałem o tej lidze. Znałem kilku piłkarzy, którzy w niej grali np. Mateusza Klicha, który był ze mną w Leeds. Słyszałem, że to obiecująca, bardzo niedoceniona liga - dodał.

Greenwood miał więc ocenić, jak bardzo różni się poziom naszych krajowych rozgrywek od tego, jaki pamięta z Anglii. - Na pewno na swój sposób się różni, ale jest też wiele podobieństw. Mogę powiedzieć, że jest wiele przejść w grze, ale myślę, że szybkość gry jest podobna. Mamy tu wielu jakościowych, dobrych graczy i na pewno jest liga, na którą trzeba uważać w następnych kilku latach - przyznał piłkarz.

Opowiedział też o jednej rzeczy, która na polskich stadionach najbardziej go zaskoczyła. - Nigdy nie widziałem tylu rac i pirotechniki. Byłem naprawdę pod wrażeniem, kiedy zobaczyłem coś takiego, tak żarliwy doping - wspominał.

Na koniec zdradził, jak został przyjęty przez nowych kolegów. - Każdy z nich pomagał mi, jak tylko tu przyszedłem. To naprawdę świetni goście. Myślę, że tworzymy w szatni coś szczególnego, coś jak rodzinę. To bardzo ważne, gdy chcesz coś osiągnąć - podkreślał Greenwood.

Superbet

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: Sport.pl
Wyświetleń: 9525

Uwaga!

Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.