Kamil Grosicki we wtorek wybiegał pełne spotkanie wraz z dogrywką w meczu z Lechem. Po meczu mocno chwalił cały zespół Dumy Pomorza.
- Dumą jest być kapitanem takiej drużyny. Charakterna drużyna, walcząca do końca. W 120. minucie strzelamy bramkę. Ciężką pracą idziemy krok po kroku. Mamy swoje cele, mamy swoje marzenia. Cieszę się, że strzeliliśmy tę bramkę, bo wiadomo, rzuty karne to loteria. Ja już tam w głowie rozmyślałem jak będę strzelał. Ta bramka jeszcze bardziej poniesie tę drużynę - mówił chwilę po meczu kapitan Pogoni Szczecin. - Wydaje mi się, że w pierwszej połowie to my byliśmy trochę groźniejsi. Ja miałem stuprocentową sytuację, zawahałem się i nie strzeliłem. W drugiej połowie Lech grał szybciej i stwarzał sytuacje. Mecz wyrównany, ktoś musiał wygrać i cieszymy się.
Pogoń we wtorek mogła liczyć w Poznaniu na doping blisko dwutysięcznej grupy kibiców, która fenomenalnie dopingowała przez całe spotkanie.
- Zobaczcie jak kończyliśmy ten mecz. Młodzi zawodnicy, wracający po kontuzji. W tej drużynie każdy jest potrzebny. Każdy będzie swoje szanse dostawał i każdy musi pomagać tak jak dziś. Czapki z głów dla trenera i naszych wspaniałych kibiców. Dopingowali nas dzisiaj fenomenalnie - mówił dalej Grosicki. - Czuję, że to może być wielki sezon. Ale pokora, ciężka praca, pewność siebie, bo mamy dużo możliwości.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.