- Miałem dwa cele na ten sezon: awansować na mistrzostwa Europy z reprezentacją i dotrzeć do finału Pucharu Polski z Pogonią. Za chwilę czeka nas bardzo ważne wydarzenie dla całego Szczecina - mówi Kamil Grosicki w rozmowie z Mateuszem Skwierawskim dla serwisu sportowefakty.wp.pl.
Pogoń sięgnie w tym sezonie po pierwszy puchar w historii?
Miałem dwa cele na ten sezon: awansować na mistrzostwa Europy z reprezentacją i dotrzeć do finału Pucharu Polski z Pogonią. Za chwilę czeka nas bardzo ważne wydarzenie dla całego Szczecina. Zdobycie pucharu będzie na pewno wyjątkowym osiągnięciem, ale po cichu liczę też na dobry wynik w lidze. W ekstraklasie co tydzień dużo się zmienia, dlatego wszystko jest jeszcze otwarte.
Już za tydzień przyjedziesz z Pogonią na Stadion Narodowy, który znasz na wylot.
To dla mnie wyjątkowe miejsce. Za każdym razem, gdy jestem na tym obiekcie, mam błysk w oku, czuję prąd. Nawet teraz w roli zawodnika rezerwowego w kadrze. To stadion, który potrafi sparaliżować, ale dać też wiatr w żagle. Ja czuję się tam doskonale.
To podobnie jak w całym obecnym sezonie. Idziesz na rekord pod względem indywidualnych statystyk. Masz już 11 bramek i 14 asyst, a mogło być jeszcze lepiej - choćby po ostatnim meczu z Piastem Gliwice w lidze.
Lepsze statystyki biorą się z doświadczenia. Dziś wiem lepiej, kiedy przyspieszyć akcję, kiedy zwolnić, zagrać piłkę lub ją przetrzymać. Do tego bardzo dobrze rozumiemy się z chłopakami na boisku. Pomagamy sobie wzajemnie. Czasem rywale bardziej skupiają się na mnie i koledzy mają dzięki temu więcej miejsca. Na pewno styl gry zespołu bardzo mi odpowiada.
Gdybyś wykręcał takie liczby 10 lat wcześniej, to...?
Myślę, że nawet w wieku 30 lat takie statystyki robiłyby wrażenie na wielu zagranicznych klubach, ale o transferze już dawno nie myślę. Mam w Pogoni ważny kontrakt i cele do osiągnięcia.
(...)
Z iloma pucharami Pogoń Szczecin skończy ten sezon?
Wierzę, że przynajmniej z jednym.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...