24 czerwca 2024 Kamil Grosicki, podczas konferencji prasowej, ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery. Do tego czasu zagrał w kadrze narodowej 94 razy, a biało-czerwone barwy reprezentował przez 16 lat.
Poniżej zapis z poniedziałkowej konferencji prasowej z udziałem Kamila Grosickiego.
- Z dumą i honorem przekazałem selekcjonerowi i drużynie, że to zgrupowanie będzie moim ostatnim w reprezentacji. Jest to piękna chwila, ale i smutna. Przez kilkanaście lat gry z orzełkiem na piersi zawsze to było dla mnie coś więcej niż mecz. Moim marzeniem jest zagrać ten pożegnalny mecz w Polsce, będę rozmawiał na ten temat z selekcjonerem i prezesem Cezarym Kuleszą. Mam nadzieję, że będzie mi to dane. Dziękuję kibicom za wsparcie dla mnie i dla kadry. Dziękuję kolegom z drużyny, z kapitanem Robertem Lewandowskim na czele, z którym przeżyliśmy wiele pięknych chwil. Dziękuję szkoleniowcom. Prezesom Kuleszy, Zbigniewowi Bońkowi. Dziennikarzom, za miłe komentarze, a czasami i krytyczne, ale taka nasza rola. Przez tych kilkanaście lat zawsze z dumą przyjeżdżałem na zgrupowania. Dziękuję rodzinie, żonie Dominice, córce Mai, za wsparcie. Zawsze moi najbliżsi widzieli, jak przeżywam to wszystko. Jestem spełniony jako piłkarz reprezentacyjny. Przede wszystkim zapamiętam piękne chwile w kadrze.
- Każdy mecz był dla mnie szczególny, ale mecze na Narodowym, bramka na Narodowym, śpiewanie hymnu były wyjątkowe. Pamiętam bramkę w Rumunii, Euro 2016, gdzie odpadliśmy w ćwierćfinale i asystowałem Robertowi Lewandowskiemu w meczu z Portugalią. Awanse na wielkie turnieje. Po meczu z Austrią zostałem najstarszym piłkarzem reprezentacji Polski w turnieju mistrzoswskim. Trudno wybrać jeden najważniejszy moment.
- Zawsze marzeniem było zagrać jeden mecz w reprezentacji, pamiętam swój debiut z Leo Beenhaakerem. Udało się wystąpić 94 razy i każdy z nich napawał mnie dumą.
- Część zawodników była zaskoczona. Tuż przed treningiem powiedziałem o tym trenerowi Michałowi Probierzowi, później drużynie. Myślę, że to dobry moment, na wielkim turnieju. Oczywiście, chciałem, by był awans, ale to się nie udało.
- Tak jak kiedyś powiedziałem przed meczem w Szkocji, "Nadszedł dzień dzisiejszy". Wiedziałem, że przed nami jest Liga Narodów i to moment, by trener poszedł z reprezentacją dalej, odmłodził skład. Wydaje mi się, że dziś ten moment był najlepszy.
- Chciałbym porozmawiać na temat meczu pożegnalnego z selekcjonerem i prezesem Cezarym Kuleszą. Chciałbym, by był to mecz na Narodowym, bo to dla mnie wyjątkowe miejsce. Wiem, jak reagowali na moje ostatnie występy w Warszawe kibice. Jak będzie, to zobaczymy.
- Trener powiedział mi, że ma gęsią skórkę, gdy mu to przekazałem. Jednocześnie cieszę się, że kończę karierę reprezentacyjną z trenerem, z którym "zaczynałem" piłkarską karierę.
Konferencja zakończyła się gromkim aplauzem ze strony dziennikarzy dla Kamila Grosickiego.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...