Kamil Grosicki strzelił w sobotę dla Pogoni bramkę na wagę trzech punktów. Co miał do powiedzenia zaraz po meczu w studiu Ligi+?
- W pierwszej kolejności, bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz. Wiemy, że przy takim "pompowaniu balonu", jakie było, że otwarcie stadionu, pełne trybuny, przyjeżdża zespół w gorszej formie, z dołu tabeli - takie mecze są najtrudniejsze. Trener nam powiedział, że ten mecz będzie inny, niż wszystie do tej pory. Mimo, że straciliśmy bramkę, potrafiliśmy wyrównać i strzelić kolejnego gola na wagę zwycięstwa. Szkoda, że w drugiej połowie tego meczu zamknęliśmy, bo nerwowo było do końca - mówił Kamil Grosicki.
Reprezentant Polski został zapytany o to, kto jest szybszy. On czy Almqvist?
- Pontus jest zdecydowanie szybszy. Taki gaz miałem w wieku osiemnastu lub dziewiętnastu lat. Cieszę się, że gra co raz lepiej i zaczynamy go rozumieć. Nawet taka piłka jak dziś zagrał mu Benedikt, to jest coś, czego trener od nas oczekuje gdy zagrywamy mu na wolne pole - ocenił Grosicki. - Pontus mógł sam strzelić, ale pokazał, że jest klasowym zawodnikiem i dał mi łatwiejszą sytuację niż on sam by miał. To już kolejna asysta i teraz pozostaje mi zagrać jemu. Dziś w pierwszej połowie po moim podaniu trafił w słupek. Fajna współpraca i oby tak dalej.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.