Kamil Grosicki był motorem napędowym Pogoni Szczecin w dwóch pierwszych wiosennych meczach. Strzelił trzy gole i pomógł drużynie w zdobyciu kompletu punktów.
- Pamiętam jak po ostatnim meczu w Kielcach w ubiegłym roku, który zremisowaliśmy 0:0 w słabym stylu, trener Kolendowicz powiedział abyśmy gotowi na bardzo ciężkie przygotowania zimą i tak było. Ja się z trenerem Kolendowiczem zgadzam. Jak w Ekstraklasie nie wybiegasz spotkania, nie będziesz agresywny i nie będziesz walczył na 110%, to tych meczów nie wygrasz. Klucz do tego, że tak słabo prezentowaliśmy się na wyjazdach, to był ten problem. Przegrywaliśmy te spotkania taką mniejszą ambicją. Piłkarsko prezentujemy bardzo dobry poziom, ale brakowało takiej agresywności, żebyśmy biegali szybciej - mówi Kamil Grosicki w rozmowie z redaktorami Przeglądu Sportowego. - W tych dwóch pierwszych meczach pod tym względem wyglądaliśmy bardzo dobrze. Analizujemy te dane, trener pokazuje nam statystyki biegowe. Widać w nich bardzo dużą różnicę pomiędzy jesienią i tymi dwoma ostatnimi spotkaniami. Oczywiście w Szczecinie nas kibice niosą. To zawsze daje kilka procent więcej. Jeśli chcemy wygrywać na wyjazdach to zespół musi grać podobnie i mam nadzieję, że tak zaprezentujemy się w Mielcu.
Pogoń dobrze wystartowała, ale formę potwierdzić musi na wyjazdach, które jesienią były jej największą bolączką. Na obcym terenie udało się wygrać tylko raz.
- Ciężko trenowałem w trakcie przygotowań. Forma w sparingach była różna. Miałem sporo sytuacji, ale ich nie wykorzystywałem. Ale wiedziałem, że jak dochodzę do sytuacji, czy je tworzę, to samo będzie w lidze. Doszła koncentracja w meczach o punkty, doszedł spokój i fajnie zacząłem tą rundę. Cieszę się z tego, bo z każdym takim spotkaniem pewność rośnie. Jeśli drużyna widzi, że ja jestem pewny siebie to wszyscy pokazujemy odpowiedni poziom - dodaje kapitan Pogoni Szczecin.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...