Kibice Pogoni Szczecin apelują do klubu m.in. o transfery, ale tych w klubie nie ma. Efekty? Dużo złośliwości, pesymizm i średnia sprzedaż karnetów na nowy sezon - czytamy w ostatnim tekście Jakuba Lisowskiego w Głosie Szczecińskim.
Środa, przedpołudniowy trening Pogoni na bocznym boisku. Pan Darek, kibic zespołu od dawna, zajechał na chwilę.
- Pogoń to moja miłość, ale... wciąż boli - mówi. On i wszyscy wciąż rozpamiętują przegrany finał Pucharu Polski.
A takich głosów jest w mediach społecznościowych mnóstwo. Gdyby tak zebrać wszystkie, to można byłoby wyciągnąć kilka pesymistycznych wniosków. Ale są też konkretne dowody, że przygotowania Pogoni nie cieszą się dużym zainteresowaniem.
Pan Daniel przedstawił statystyki oglądalności klubowych filmików z obozu przygotowawczego. Tegoroczne są zdecydowanie mniejsze w porównaniu do poprzednimi przygotowań. - Widać zainteresowanie kibiców drużyną, kiedy co okienko starasz się wzmocnić skład kontra zainteresowanie drużyną, gdy od dwóch okienek bardziej od drużyny liczą się tabelki finansowe. „Gratulacje” dla zarządu, tylko ludzi, który robią te media klubowe szkoda - podsumował pan Daniel.
Takich uszczypliwości jest dużo więcej. Ale to też konkretne świadectwa. Inny dowód to sprzedaż karnetów na nowy sezon. Z zadowoleniem przyjęto informację, że będzie możliwość zakupu stałych wejściówek na cały sezon 2024/25 (wcześniej takiej możliwości nie było), ale już utrzymanie cennika cały czas budziło i budzi kontrowersje. Pogoń ma najdroższe karnety w Polsce, a mimo to...
- Zakończyliśmy dziś sprzedaż karnetów „Jesień 2024” oraz całosezonowych. Kibice nabyli 4876 karnetów (4026 na rundę jesienną oraz 850 na sezon 2024/25). „Spóźnialscy” będą mieli jeszcze okazję do zakupu - poinformował Krzysztof Ufland z Pogoni.
Dla porównania: na rundę wiosenną 2024 fani Pogoni wykupili 4968 karnetów, a na jesień 2023 - 5357. - Patrząc na rozczarowującą końcówkę poprzedniej kampanii i brak ruchów transferowych do klubu, trzeba uznać ten wynik za wysoki, a zarząd klubu powinien potraktować go jako kredyt zaufania, bo przeglądając komentarze w sieci zaraz po ogłoszeniu cennika, można było oczekiwać znacznie większego odpływu kibiców z karnetem - skomentował Daniel Trzepacz, szef serwisu pogonsportnet.pl.
We wtorek do treningów z zespołem Pogoni powrócił kapitan Kamil Grosicki. Skrzydłowy miał dłuższą przerwę, bo brał udział w mistrzostwach Europy w Niemczech. Zgodnie z regulaminem po odpadnięciu kadry z turnieju dostał wolne. Klub oczywiście odnotował powrót Grosickiego, ale w sieci bez entuzjazmu. Złośliwych komentarzy nie ma co nawet przytaczać.
Zgłaszane wnioski o większą promocję klubu, o zmiany w sztabie i zespole, w akcjonariacie Pogoni - pozostały bez reakcji. Plotek nie brakuje, jak choćby taka, że nowym udziałowcem klubu może zostać były działacz Widzewa Łódź, ale konkretów brakuje.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...