Aktualności

  • GS24.pl: Wokół Pogoni cały czas gorąco. Przyszłość klubu cały czas niepewna

Piłka nożna. Prezes Pogoni Szczecin Nilo Effori w weekend poinformował, że znalazł nowego inwestora, ale i postawił dalszą swoją działalność w Pogoni pod dużym znakiem zapytania - czytamy w tekście Jakuba Lisowskiego dla Głosu Szczecińskiego.


Sobotni późny wieczór. Klub rozsyła oświadczenie Nilo Efforiego. W skrócie: znalazł dużego inwestora i do 21 marca dojdzie do zmian.

Kibice przyjęli tę informację z radością, ale w niedzielę nastroje były diametralnie inne. Niespodziewanie pojawiło się w mediach społecznościowych pismo Efforiego do władz ligi, ambasad (Wielkiej Brytanii czy Włoch) oraz magistratu. Poinformował, że był zastraszany przez kibiców Pogoni i dał do zrozumienia, że stali za tym: Jarosław Mroczek (były prezes) czy Karol Zaborowski (obecny wiceprezes).

- Jesteśmy tym zszokowani. Możliwe, że w najbliższych dniach ustosunkujemy się do tych zarzutów, ale teraz najważniejsze dla nas jest uratowanie Pogoni - mówi Karol Zaborowski. Wiceprezes Pogoni potwierdza, że udało się wypłacić marcowe pensje pracownikom, przekonać SEC do nie odcinania energii, ale też nie obiecał wypłat dla piłkarzy.

- Poprosiłem prezesa Efforiego o konkretne informacje, kto będzie inwestorem, kiedy w klubie pojawi się gotówka. Nie potrzebujemy jej za trzy tygodnie czy trzy miesiące, tylko teraz. Odpowiedzi nie dostałem - dodaje Zaborowski. - Prezes napisał, że układa się z wierzycielami klubu, a ja wiem, że z nikim nie rozmawiał. Zero zainteresowania bieżącą sytuacją klubu, przygotowaniami do meczu z Cracovią.

Oskarżeniami pod adresem kibiców oraz byłych i obecnych działaczy Effori w zasadzie przekreślił możliwość spokojnej pracy w Szczecinie. Co będzie więc dalej? Tego nikt na razie nie wie, bo Effori jest wciąż właścicielem większościowego pakietu akcji Pogoni.

- Do klubu nie wpłacił grosza, więc swoimi siłami próbujemy cały czas zorganizować plan awaryjny i nie ukrywamy, że będzie kosztowny - mówi Zaborowski.

- Nie mamy formalnego zgłoszenia, a więc i postępowania nie ma w tej sprawie. Znamy pismo rozesłane mejlem do różnych instytucji, ale próby skontaktowania się z panem Efforim były nieskuteczne - poinformował Łukasz Błogowski z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.

WIĘCEJ MOŻESZ PRZECZYTAĆ TUTAJ!

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: GS24.pl
Żródło: własne
Wyświetleń: 13549

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...