Po serii ostatnich wyników znów gorąco jest wokół osoby trenera Jensa Gustafssona. Kolejny już raz utworzyła się spora grupa fanów, która chciałaby roszady na pozycji trenera.
Szkoleniowiec został zapytany o swoją dalszą pracę w Szczecinie, ale nie chciał mówić w tym temacie zbyt wiele.
- Tego rodzaju pytania nie powinny być kierowane do mnie. Należałoby je kierować do zarządu klubu - odpowiedział krótko Gustafsson.
Pogoń w ostatnich tygodniach rozczarowuje swoich kibiców. Punktów w tabeli nie przybywa, a po świetnym w wykonaniu zespołu okresie końca września, października i początku listopada, apetyty wśród fanów znacznie wzrosły.
- Lubicie statystyki, więc powiem jedną statystykę, która przyszła mi dziś do głowy. Jest taka wartość statystyczna, która dotyczy oczekiwanych punktów. Zgodnie z nią Pogoń powinna mieć dużo więcej zdobytych punktów niż ma w tej chwili. To bardzo wiele mówi. To mówi, że nie byliśmy dostatecznie skuteczni, aby rozstrzygać mecze na swoją korzyść; aby strzelać więcej bramek, bądź mniej ich tracić. Mamy jednak swój styl i on działa. Musimy zmienić drobne rzeczy. Musimy zdobywać punkty i ja jestem za to odpowiedzialny. Ten łut szczęścia, którego nam brakuje, to coś, co nie przychodzi za darmo. Trzeba mocno pracować, aby na niego zasłużyć. Żeby było jasne: jestem trenerem i chciałbym, aby Pogoń grała widowiskowy futbol, który jest przyjemny dla kibiców, ale zwyciężanie jest od tego dużo ważniejsze. Musimy dużo więcej wygrywać - mówi dalej trener Pogoni.
Szkoleniowiec nie był też chętny, aby przed meczem z Widzewem oceniać jesień w wykonaniu swoim i drużyny.
- Wolałbym na to pytanie odpowiedzieć po rozegraniu ostatniego meczu. Wydaje mi się jednak, że zwycięstwo z Widzewem sprawi, że będziemy po tej rundzie dokładnie w tym samym miejscu, w którym byliśmy na tym samym etapie w zeszłym sezonie. W poprzednim sezonie wiedzieliśmy przed wiosną, czego nam potrzeba. Myślę, że teraz potrzeba nam jeszcze lepszej wiosny niż wtedy - można było usłyszeć od szkoleniowca ze Szwecji. - Wolę myśleć o sukcesach niż rozczarowaniach. Niezależnie od tego, co da nam mecz sobotni, to wolałbym, abyśmy mieli więcej punktów. Rywalizacja jest jednak zacięta, liga wciąż trwa i to jest pozytywny punkt.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...