Adam Gyurcso to zawodnik po którym kibice Pogoni Szczecin obiecują sobie bardzo dużo. Ściągnięcie Węgra uważa się bowiem za jedno z największych osiągnięć transferowych klubu w ostatnich latach.
Węgier w sparingach prezentował się bardzo dobrze, ale kibiców Pogoni martwiło co innego. Na filmach przedstawiających kulisy zgrupowania w Turcji i Pogorzelicy, Gyurcso rzadko był pierwszoplanową postacią i fani zastanawiali się czy aby na pewno dobrze zaadaptował się w zespole.
- Nie było z tym żadnego problemu - mówi w rozmowie z Gazetą Wyborczą trener Czesław Michniewicz. - "Złapał" się do grupy anglojęzycznej i blisko trzyma się z Takafumim Akahoshim oraz Ricardo Nunesem. Dużo rozmawiają i spędzają razem czas.
Szkoleniowiec Pogoni potwierdził tym samem swoje słowa z początku przygotowań, kiedy zapewniał, że dobrego piłkarza szatnia bardzo szybko "kupuje". Zwracał zresztą uwagę na reakcję zespołu po jego premierowym golu z Arkonią Szczecin. Z gratulacjami przybiegł do niego wtedy każdy z zawodników. Wyżej wspomniany Nunes także zapewniał, że Gyurcso może liczyć na jego pomoc.
- Adam wie, że inni obcokrajowcy pomogą mu się zaadaptować w Polsce i dadzą cenne wskazówki. Jest nowy, więc trzeba mu pomóc z zakwaterowaniem czy wskazaniem miejsca gdzie można dobrze zjeść. Jestem szczęśliwy, że przyszedł bo to bardzo dobry zawodnik - dodał szkoleniowiec Pogoni.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...