Aktualności

  • Hat-trick Frączczaka daje zwycięstwo w Krakowie!

Mimo sporych ubytków kadrowych piłkarze Pogoni Szczecin stanęli na wysokości zadania i wygrali w Krakowie z Cracovią. Mimo, iż nie byli faworytem meczu, zaprezentowali wyższą skuteczność niż gospodarze.


Piłkarze Pogoni zmusili Wilka do interwencji już 2. minucie spotkania. Matynia wrzucał z rzutu wolnego z głębi pola, a głową uderzał Frączczak. Młody bramkarz jednak pewnie obronił. Chwilę później Helik umieścił piłkę w bramce Bursztyna, ale sędzia Złotek zauważył, że Niepsuj był przewracany w polu karnym przez Piątka. Po chwili jednak prowadziła już Pogoń. Walukiewicz przerwał kontrę Cracovii i zagrał do Drygasa. Pomocnik Pogoni zbiegł do środka i zdecydował się na uderzenie, które zamieniło się na gola. Dziesięć minut później było już 2:0. Pogoń postawiła na pressing pod polem karnym rywali i piłke po kiepskim wybiciu przejął Drygas. Podał ją do Frączczaka, który zdecydował się na strzał z dystansu i trafił w dolny narożnik bramki Wilka. Cracovia mogła odpowiedzieć w 30. minucie meczu. Głupio zachował się Bursztyn i w dobrej okazji do strzelenia gola znalazł się Piątek. Na nasze szczęście nie trafił w bramkę. To był okres w którym Cracovia miała jeszcze dwie dobre sytuacje bramkowe, ale Bursztyn wciąż zachowywał czyste konto. Piątek miał dwie doskonałe sytuacje, których jednak nie wykorzystał. W 35. minucie meczu odpowiedzieć mogła Pogoń. Zwoliński dobrze przyjął sobie piłkę z obrotem w stronę bramki, ale uderzenie nie było już tak dobrej jakości i spokojnie piłkę złapał Wilk. Niestety jeszcze przed przerwą Cracovia odpowiedziała golem z rzutu karnego. Pewnym egzekutorem okazał się Piątek.

Pogoń drugą część spotkania rozpoczęła bez zmian. W Cracovii mieliśmy jedną roszadę i tak rozpoczęliśmy ostatnie 45 minut w obecnym sezonie Lotto Ekstraklasy dla Dumy Pomorza. Cracovią dążyła do wyrównania i mogła tego dokonać po pięciu minutach drugiej części meczu. Najpierw do dośrodkowania niepewnie wyszedł Bursztyn, który wypuścił piłkę z rąk. Przy dobitce zachował się jednak fenomenalnie i z taką paradą może kandydować do interwencji sezonu. Kilka minut później doczekaliśmy się już gola, którego autorem był ponownie Adam Frączczak. Buksa dograł na prawą stronę pola karnego, a Frączczak płaskim uderzeniem, które jeszcze odbiło się od słupka poprawił wynik dla Pogoni. W 69. minucie swoją szansę na gola miał też rezerwowy Benedyczak, jednak będąc w dobrej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką. Gdy wydawało się już, że nic się w Krakowie ciekawego nie wydarzy, Frączczak zdecydował się na strzał zza pola karnego i technicznym uderzeniem podwyższył prowadzenie Dumy Pomorza, a na swoim koncie zanotował hat-tricka.

Cracovia - Pogoń Szczecin 1:4 (1:2)
0:1 Kamil Drygas 9'
0:2 Adam Frączczak 20'
1:2 Krzysztof Piątek 45' (k).
1:3 Adam Frączczak 60'
1:4 Adam Frączczak 77'

Cracovia: Wilk – Datković, Helik, Dytiatjew, Pestka (60' Siplak) – Wdowiak, Dimun, Hernandez, Culina (46' Ferrareso) – K. Piątek (87' Rakoczy), Brock-Madsen

Pogoń Szczecin: Bursztyn – Niepsuj, Walukiewicz, Dvali, Matynia – Drygas, Hołota – Frączczak, Kowalczyk (71' Błanik), Buksa (81' Listkowski) – Zwoliński (65' Benedyczak)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 6178

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...