Aktualności

Już w najbliższy weekend w ramach 27. kolejki Lotto Ekstraklasy Pogoń Szczecin podejmie na własnym stadionie Cracovię. Jak pokazuje historia, Portowcy powinni być pewni chociaż jednego punktu.


Od awansu do Ekstraklasy w 2012 roku Pogoń z Cracovią w Szczecinie rozegrała 5 spotkań. Żadnego z nich nie przegrała, ale też nie zawsze udawało się wygrać.

Pogoń Szczecin – Cracovia 0:0 (9 marca 2014)

Czasy, kiedy jeszcze spotkania w Ekstraklasie rozgrywano o godzinie 13:00.  Nie przeszkodziło to w przyjściu na stadion 10 tysiącom kibiców. W składzie Pogoni w tamtym meczu wystąpili między innymi: Pavle Popara, Bartosz Ława oraz Marcin Robak. Przyszły król strzelców ligi bramkarza w tamtym meczu nie pokonał, tak samo jednak, jak każdy inny zawodnik na boisku.

Pogoń Szczecin – Cracovia 2:1 (25 października 2014)

Chłodny październik i nowa miotła na ławce trenerskiej w postaci Jana Kociana. Tak wyglądała otoczka tego meczu, w którym brylował Takuya Murayama. Japończyk zaliczył dublet i zapewnił Pogoni zwycięstwo w tym bardzo ważnym spotkaniu. Kibice w Szczecinie na boisku oglądali wtedy jeszcze Jakuba Bąka, Dominika Kuna, czy wchodzącego na samą końcówkę Filipa Kozłowskiego.

Pogoń Szczecin – Cracovia 2:2 (20 marca 2016)

Był to bez wątpienia mecz pięknych bramek. Strzelanie z rzutu wolnego rozpoczął Adam Gyurcso, a później w widowiskowy sposób Dawida Kudłę pokonali Tomas Vestenicky oraz Mateusz Wdowiak. Wynik spotkania ustalił Dawid Kort, dla którego była to też pierwsza bramka w barwach Pogoni w Ekstraklasie.

<<SKRÓT>>

Pogoń Szczecin – Cracovia 3:2 (11 maja 2016)

Przedostatnia kolejka sezonu 2015/2016. Mecz - jak wcześniejsze z Cracovią - był dość wyrównany i rzutem na taśmę lepsza okazała się Pogoń. Bramki strzelali tzw. ‘’Prawdziwi Portowcy’’, czyli Adam Frączczak, Dawid Kort oraz Łukasz Zwoliński.

Pogoń Szczecin – Cracovia 1:1 (27 sierpnia 2016)

Kolejny mecz z Cracovią i znowu remis. Na boisku 90 minut spędził między innymi Seiya Kitano, a punkt Portowcom w samej końcówce uratował Dawid Kort, któremu strzelanie bramek ‘’Pasom’’ weszło już chyba w nawyk.

Jak widać, Pogoń jeszcze ani razu od powrotu do Ekstraklasy nie przegrała na własnym stadionie z Cracovią. Wyniki jednak też nie były aż takie rewelacyjne, aby jeszcze przed sobotnim meczem dopisywać sobie trzy punkty. W poprzednich starciach wynik był zawsze na styku, a emocjonujące końcówki to też już tradycja. Miejmy nadzieję, że w sobotę po godzinie 20 będzie można dopisać do tej listy kolejne zwycięstwo Pogoni.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Łukasz Lubkowski
Żródło: własne
Wyświetleń: 3870

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...