Aktualności

Po zeszłotygodniowej porażce 0:5 w Gandawie sprawa awansu została praktycznie przesądzona. Tak do sprawy podszedł trener Jens Gustafsson, który od pierwszej minuty postawił na kilku zawodników rezerwowych. W podstawowym składzie wyszli tacy zawodnicy jak Wojciech Lisowski, Paweł Stolarski i Leo Borges. Na eliminacyjny mecz Pogoni wybrał się nawet selekcjoner kadry narodowej Fernando Santos, który miał w planie pewnie oprócz oglądania Kamila Grosickiego również obserwację Mateusza Łęgowskiego, ale po transferze młodego zawodnika do Salernitany pozostało mu oglądanie w środku pola Pogoni Rafała Kurzawy. Piłkarze Pogoni nie mieli nic do stracenia, dlatego od początku meczu grali odważnie i ofensywnie. Po rzucie rożnym w 6 minucie bliski zdobycia bramki był Gamboa, którego strzał głową z trudem obronił Roef. Pięć minut później dobrą sytuację z boku pola karnego miał Gorgon, ale strzelił wysoko nad poprzeczką. W 15 minucie Wahan Biczachczjan wbiegł z prawej strony w pole karne i wyłożył piłkę Grosickiemu, ale kapitan Pogoni minął się z piłką. Następny kwadrans minął pod panowaniem gości z Gandawy, ale później znów do głosu doszli Portowcy. W 30 minucie dobrze w pole karne dryblingiem wdarł się Biczachczjan, ale nie znalazł partnera, który mógłby oddać strzał na bramkę. W 40 minucie znów po rzucie rożnym było groźnie pod bramką gości. Loncar był blisko przelobowania Roefa, ale w ostatniej chwili odbił piłkę golkiper Gentu. Dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu w pole karne Pogoni wpadł Fadiga, lecz Klebaniuk dobrze zachował się w sytuacji sam na sam i zatrzymał ten atak. Chwilę później po odbiorze Wahan Biczachczjan próbował zaskoczyć bramkarza strzałem z połowy, ale piłka poszybowała za wysoko. Do przerwy Pogoń wyglądała całkiem dobrze na tle silnego rywala, ale w drugiej połowie trzeba było powalczyć o zwycięstwo, bo było ono w zasięgu szczecińskiej drużyny.

Tuż po przerwie piłka mogła wpaść do naszej bramki. Najpierw po rykoszecie odbiła się od słupka, a przy dobitce fantastyczną interwencją na linii popisał się Klebaniuk. W 56 minucie dobrze akcję prawym skrzydłem wyprowadził Zahović z Grosickim, ale Wahan Biczachczjan tak długo zastanawiał się nad strzałem, że obrońcy Gentu zdążyli zablokować jego uderzenie. W 63 minucie Jens Gustafsson zdecydował się aż na 4 zmiany. Na boisku pojawili się Koutris, Koulouris, Przyborek i Rostami, którzy jeszcze mogli dołożyć trochę do ofensywy Pogoni. Goście zadowoleni z bezbramkowego remisu nie podkręcali tempa meczu, a Portowcy, choć próbowali ambitnie, to nie mogli przedrzeć się przez defensywę gości. W 77 minucie kontratak gości zakończył strzałem Tissoudali, ale zawodnik z Gandawy uderzył nad poprzeczką. W 79 minucie błąd bramkarza gości wykorzystał Koulouris i skierował piłkę do pustej bramki, wyprowadzając Portowców na prowadzenie. Dwie minuty później piłka po interwencji Stolarskiego uderzyła w słupek, a za moment uratowała nas poprzeczka. W 84 minucie dobry strzał z ostrego kąta oddał Fornalczyk, ale bramkarz tym razem nie dał się zaskoczyć. W 87 minucie stadion wybuchł, bo po dośrodkowaniu Fornalczyka po raz drugi do bramki trafił Efthymios Koulouris! W doliczonym czasie bramkę dla gości zdobył Cuypers. Niestety więcej bramek dla Pogoni w tym spotkaniu nie obejrzeliśmy i Portowcy mimo, że walczyli do końca nie zdołali odwrócić rezultatu z pierwszego meczu i odpadli z eliminacji do UEFA Conference League.
 
Pogoń Szczecin 2:1 KAA Gent (0:0)
79' 1:0 Koulouris
86' 2:0 Koulouris
90' 2:1 Cuypers

Pogoń Szczecin:
81. Bartosz Klebaniuk, 41. Paweł Stolarski, 68. Danijel Loncar, 25. Wojciech Lisowski(63' 32. Leonardo Koutris), 4. Leo Borges, 20. Alex Gorgon(63' 9. Efthymios Koulouris), 21. Joao Gamboa(63' 72. Yadegar Rostami), 22. Wahan Biczachczjan(75' 17. Mariusz Fornalczyk), 7. Rafał Kurzawa, 11. Kamil Grosicki(63' 73. Adrian Przyborek), 10. Luka Zahović

KAA Gent:
33. Davy Roef, 22. Noah Fadiga(46' 18. Mattisse Samoise), 4. Tsuyoshi Watanabe, 23. Jordan Tounaringha, 5. Ismael Kandouss, 28. Matias Fernandez-Pardo(72' 7. Hyunseok Hong), 17. Andrew Hjuslager(88' 15. Bram Lagae), 13. Julien De Sart(46' 24. Sven Kums), 8. Pieter Gerkens, 10. Tarik Tissoudali, 20. Gift Orban(46' 11. Hugo Cuypers)

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!