Pogoń Szczecin do sobotniego meczu z Jagiellonią przygotowuje się na własnych obiektach. Rywale we wtorek grali z Lechem Poznań, a kolejne dni przed meczem w Szczecinie spędzą w Wielkopolsce.
Co wtorkowy mecz powiedział nam o zespole z Podlasia? Jagiellonia to z pewnością drużyna, której można strzelać gole. Udowodnił to klub z Poznania, który wpakował piłkę do siatki trzy razy. Drużyna Adriana Siemieńca popełnia błędy w defensywie i można to wykorzystać.
Z drugiej jednak strony warto docenić Jagiellonię za to spotkanie. Przegrywali w Poznaniu już trzema golami, ale nie przegrali tego meczu. Grali konsekwentnie i to z pewnością jest duży atut klubu z Białegostoku. Drużyna nie poddała się, walczyła do ostatnich minut, za co została nagrodzona punktem. Trener Jagi niechętnie jednak po tym meczu przyjmował gratulacje.
- Wchodząc na salę, to państwo mi gratulowali, ale przecież nie ma czego. Na pewno jednak czujemy się mentalnymi zwycięzcami, więc chciałbym pogratulować drużynie. Nie wygraliśmy, ale nie przegraliśmy w momencie, kiedy było już 0:3 i miało to miejsce na stadionie w Poznaniu. Uważam, że z tak jakościową drużyną, z tak dużym klubem, w takim momencie - to duża sprawa. Straciliśmy trzy gole, więc nie ustrzegliśmy się błędów, ale mentalnie zwyciężyliśmy i jestem dumny z tej drużyny, że się nie poddała i walczyła do końca. Damian Wojdakowski i Vinicius to jedni z wyróżniających się zawodników rezerw, więc dostali szansę, zwłaszcza, że chcieliśmy dysponować większą liczbą graczy ze względu na dwa mecze wyjazdowe w tym tygodniu - mówił Siemieniec po zakończonym spotkaniu.
W Poznaniu żaden z piłkarzy Jagiellonii nie wykartkował się na spotkanie z Pogonią, ale wątpliwy wydaje się być udział w tym meczu Afimico Pululu. Piłkarz z Angoli ucierpiał w jednym ze starć z rywalem i z grymasem bólu w asyście fizjoterapeuty opuszczał plac gry. Pod znakiem zapytania jest także występ Jesusa Imaza, który od kilku tygodni wraca do zdrowia i nie zagrał w trzech ostatnich meczach. Ci dwaj piłkarze zdobyli dla Jagielloni w tym sezonie dziewięć goli, więc ich ewentualny brak może być mocno odczuwalny w ofensywie klubu z Białegostoku.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...