Aktualności

Podobnie jak przed tygodniem zaczniemy od pozytywów. Od tego czasu aż dwa mecze w barwach Hajduka Split rozegrał Adam Gyurcso. W spotkaniu ligowym Węgier zdobył kolejną już bramkę. Sam mecz był o tyle ciekawy, że jego drużyna zwycięskiego gola zdobyła w doliczonym czasie gry, a strzelcem okazał się bramkarz. Drugi raz w wyjściowym składzie Gyurcso pojawił się w rozgrywanym we wtorek meczu pucharowym i przebywał na boisku do 70. minuty. Ostatecznie Hajduk wygrał po rzutach karnych.

Na zapleczu ekstraklasy dobrze radzą sobie Wigry Suwałki, które ostatni mecz przegrały na początku października. Nic więc dziwnego, że Artur Skowronek nie zmienia składu, który nie zawodzi. Gorsza jest to jednak informacja dla Roberta Obsta, który ponownie na boisko wszedł tylko z ławki rezerwowych, na 12 minut.

Schodzimy niżej, czyli do II ligi. Gracjan Jaroch, który jest wypożyczony do Błękitnych Stargard zaliczył pełne 90 minut w zremisowanym 1:1 meczu ze Zniczem Pruszków. W kadrze Stali Stalowa Wola na pierwszy mecz w tym roku nie znalazł się niestety Szymon Jopek.