Przy każdej zmianie trenera w Ekstraklasie można usłyszeć o tzn. efekcie nowej miotły. Często drużyny będące w wielkim dołku odbudowują się od razu po zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Sprawdziliśmy jak dotychczas wyglądało to w Pogoni.
Pod uwagę wzięliśmy trenerów, którzy do Pogoni przychodzili w trakcie sezonu od czasu awansu do Ekstraklasy w 2012 roku. Takie zmiany były trzy i jako pierwszy ‘’ratować sezon’’ przyszedł w marcu 2013 roku Dariusz Wdowczyk.
Debiut Wdowczyka przypadł na mecz na własnym stadionie z Lechem Poznań. Rywal wymagający i ostatecznie nie udało się zdobyć nawet punktu. Łącznie w pierwszych 5 spotkaniach Pogoń zdobyła tylko 4 punkty (remis z Widzewem Łódź oraz wygrana z Koroną Kielce). Nie był to więc rewelacyjny początek pracy Dariusza Wdowczyka w Szczecinie, a jak pamiętamy praktycznie do końca sezonu drużyna walczyła też o utrzymanie.
Wdowczyk wytrzymał cały kolejny sezon na stanowisku trenera. Jednak już w sezonie 2014/2015 coś zaczęło się psuć i po wysokiej przegranej z Jagiellonią zmienił go Jan Kocian. Słowak trzy punkty zdobył już w swoim debiucie pokonując na własnym stadionie Cracovię. Kilka dni później przyszła porażka z Legią Warszawa w Pucharze, ale udało się zrewanżować w lidze i łącznie w pierwszych 5 kolejkach pod wodzą Kociana Portowcy uzbierali 8 punktów.
Mimo dobrego początku po zimie Pogoń nie przekonywała, a co najważniejsze nie zdobywała punktów. Widmo gry w grupie spadkowej zajrzało poważnie zarządowi w oczy i zdecydował się na drugą już zmianę trenera w sezonie 2014/2015. W Szczecinie pojawił się Czesław Michniewicz i nadużyciem byłoby określenie, że potrzebował trochę czasu na poznanie zespołu. Pierwsze 3 spotkania i komplet punktów. Potem przyszła jeszcze porażka z Legią, ale wystarczyło to, aby załapać się do grupy mistrzowskiej, mimo że wielu to już przekreśliło. Z 9 punktami w swoich pierwszych 5 meczach ‘’wykręcił’’ najlepszą średnią z trójki wymienionych tu trenerów.
Jak widzimy zmiana trenera nie zawsze poprawiała wyniki natychmiastowo. Jednak w dwóch przypadkach na trzy udawało się wyjść z kryzysu. Z drugiej strony Pogoń nie wygrała od 19 sierpnia, więc już naprawdę trudno będzie notować równie słabe rezultaty.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...