W ramach środowej jednostki treningowej Portowcy rozegrali grę wewnętrzną, w której Granatowo-Bordowi pokonali Lawendowych 3:2. O komentarz do dzisiejszej rywalizacji na boisku numer 2 poprosiliśmy trenera Jensa Gustafssona.
- Celem dzisiejszej gry było to, aby wszyscy, którzy tego potrzebują, mogli zanotować 90 minut na boisku. To coś, czego potrzebowaliśmy, aby utrzymać wysoką dyspozycję fizyczną - mówi Jens Gustafsson. - Liczby potwierdzają, że wszyscy wykonali dziś pod tym względem bardzo dobrą robotę. To pozytywna rzecz. Miło było też zobaczyć w akcji piłkarzy z Akademii, którym nie mieliśmy okazji się bliżej przyglądać od dłuższego czasu. Biorąc pod uwagę te wszystkie elementy, jestem całkiem usatysfakcjonowany dzisiejszym sparingiem - przyznaje trener.
W środowej grze wewnętrznej nie wzięli udziału piłkarze przebywający na zgrupowaniach reprezentacji narodowych: Kamil Grosicki, Luka Zahović, Vahan Bichakhchyan, Linus Wahlqvist, Mariusz Fornalczyk i Adrian Przyborek, a także gracze mający problemy zdrowotne od dłuższego czasu - Marcel Wędrychowski i Wojciech Lisowski. Nieoczekiwanie nieobecny był również Rafał Kurzawa. - "Rafa" jest odrobinę chory, to nic wielkiego - uspokaja trener Jens Gustafsson.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...