Aktualności

  • Jens Gustafsson przed meczem z Górnikiem

Trener Jens Gustafsson spotkał się w piątek z dziennikarzami na konferencji, której głównym tematem był zbliżający się mecz z Górnikiem. Co do powiedzenia miał szkoleniowiec Dumy Pomorza?


Sytuacja kadrowa:

- Do piłkarzy, którzy są kontuzjowani, dołączył Smoliński, który ma pewne problemy. Wraca do gry Koutris.

Górnik Zabrze i Lukas Podolski:

- Podolski porusza się po całym boisku. Wiemy, że kiedy ma piłkę, pokazuje bardzo dużą jakość przy podaniach. Musimy go pilnować bardzo blisko przez cały mecz.

Szybkie skrzydła Górnika:

- Myślę, że dziś są lepszą drużyną niż gry graliśmy ostatnio. Może nawet najlepszą drużyną w tej rundzie. Oni są bardzo niebezpieczni w kontrach. Trójka z przodu jest bardzo szybka i musimy na to uważać. Ennali jest bardzo niebezpieczny.

Jakiej Pogoni oczekuje trener w sobotę:

- W pierwszej kolejności myślę, że zagraliśmy dobry mecz w Mielcu po 25. minutach. Od tego powinniśmy zacząć. Musimy wykorzystać ostatnią szansę na wygraną u siebie. Chcemy dać z siebie wszystko, żeby pokazać, że możemy wygrać.

Osiągnięte cele:

- To nie łatwe. Nasza pozycja w tabeli wciąż może się zmienić. Zaczęliśmy sezon słabo. Wiele było tego powodów. Późno odchodzili od nas piłkarze i późno przychodzili nowi. Były też kontuzje naszych środkowych obrońców. To wszystko złożyło się na słaby start. Wróciliśmy jednak do gry, ale po pierwszej rundzie nie byliśmy zadowoleni. Wróciliśmy do wyścigu. Ta runda to duże, duże rozczarowanie. Ze względu na finał pucharu. Tych ostatnich 15 sekund finału wciąż wywiera na nas wpływ. Jeśli jest coś czym możemy spróbować to zrównoważyć, nie wiem czy na to zasługujemy, ale do meczu wyjazdowego z Lechem wyglądaliśmy najlepiej w lidze. To, co stało się w finale pucharu wpłynęło jednak na nas bardzo mocno. To jest osobna historia. Ma to wciąż wpływ na zawodników, trenerów i cały klub. Ciężko powiedzieć co osiągnęliśmy, a czego nie.

Kto odejdzie:

-To nie moja rola aby o tym rozmawiać. Rozmawiamy o tym, nastąpią pewne zmiany w zespole. Jednak nie mogę teraz o tym mówić.

Jaka Pogoń w kolejnym sezonie:

- Chciałbym odpowiedzieć na to pytanie, ale jest zbyt wcześnie. W tym sezonie chcieliśmy wygrać puchar, biliśmy się w czołówce. Zawsze chcemy więcej. Jednak tak jak powiedziałem, jest zbyt wcześnie.

Porażka w PP:

- Będziemy musieli z tym żyć do końca naszego życia. Dziękuję za to pytanie, bo piłka i życie muszą iść do przodu. Potrzeba czasu na wyczyszczenie głowy, na przełamanie i sposób patrzenia na siebie.

Wojciech Lisowski:

- Gdy Lisowski dołączył do nas rok temu z drugiego zespołu, to ten transfer był wykonany aby podwyższyć standard treningów młodych piłkarzy. Zrobił to doskonale. Grał więcej niż oczekiwaliśmy. Wywiązał się ze swoich zadań bardzo dobrze. Nie mogę teraz powiedzieć jak to będzie wyglądało.

Kibice:

- Zawsze liczymy na doping kibiców. Rozumiemy, że możemy nie dostać dopingu, takiego jakiego byśmy chcieli. Chcemy odzyskać serca i zaufanie kibiców. Jest do tego tylko jedna droga. Wygrywanie i pokazywanie, że walczymy o to od początku do samego końca. Pokazywać, że gramy o wszystko.

Pozytywy kończącego się sezonu:

- Jest dużo pozytywów. Jednak byłoby to prowokacyjne, aby o tym mówić. Wypowiadam się też do kibiców, którzy są rozczarowani wynikami i nie chcę tego robić. Zaczekamy z tymi ocenami na odpowiedni czas. O jednej rzeczy mówiłem, do meczu z Lechem byliśmy czołową drużyną w kraju. To się niestety zmieniło.

Trener zostanie na kolejny sezon?

- Nikt nie może być tego pewny. To część życia trenera i zawodnika. Uwielbiam pracować w tym miejscu, to fantastyczne. Zawsze staram się robić wszystko jak najlepiej, ale nie zawsze to przynosi takie rezultaty jakich się oczekuje. Jest we mnie dużo chęci rewanżu i pokazania, że jesteśmy w stanie zadowolić kibiców.

Sztab w nowym sezonie:

- Nie wiem, staramy się robić swoją robotę. Mam nadzieję, że zostanie w tym samym składzie, ale może dodamy kogoś, aby wnieść coś nowego.

Kontrakt z Pogonią. Jak długi?

- Mój kontrakt jest jeszcze na kolejny sezon i jest w nim opcja przedłużenia na kolejny. Tak to wygląda.

Jaka będzie różnica dla Pogoni w zajęciu 7. a 4. miejscem?

- Mentalna. Od tego jak się zakończą rozgrywki lata wstecz, to dużą różnicę robi zajęcie miejsca 4, a 7. Dodatkowo chodzi o finanse. Walczymy o możliwie najwyższe miejsce. Zrobimy wszystko aby to osiągnąć.

Ilu nowych piłkarzy chciałby trener?

- Kiedy zadawane są takie pytania, chciałbym cofnąć się dwa miesiące wstecz. Straciliśmy jednego zawodnika. Do tego momentu byliśmy topową drużyną w Polsce. Są pewne pozycje na których nie mamy zastępców, na przykład prawa obrona. Tu można było coś poprawić, ale ja staram się nie prosić o specjalne transfery. Wierzę w zawodników, których mamy na miejscu. Musimy mieć możliwość pokrycia wszystkich pozycji, ale mamy duże szanse na dobre wyniki tymi zawodnikami, których mamy.

Mistrzostwa Europy. Ile oczekuje powołań dla zawodników?

- Możliwe są dwa powołania. Grosicki i Zahović, jeśli chodzi o Euro. Na kadrę pojadą też Wahan i Linus, ale ich reprezentacje nie grają na Euro. Może ktoś dodatkowy? Stawiam jednak na tę czwórkę.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4198

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...