O g. 13.30 odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca sobotni mecz 30. kolejki PKO Ekstraklasy z Piastem Gliwice. Sprawdźcie, co do powiedzenia na spotkaniu z mediami miał trener naszego zespołu, Jens Gustafsson.
O sytuacji kadrowej:
- Jak mówiłem, sytuacja była dla nas dość dużym wyzwaniem przed dwoma ostatnimi meczami. W tym tygodniu do drużyny wrócili "Dąbek" i Linus. Wciąż mamy pewne znaki zapytania jeśli chodzi o Leo i Lukę. "Kuchy" oczywiście będzie jeszcze trochę dłużej poza składem. Można więc powiedzieć, że sytuacja jest nieco lepsza niż przed meczem ze Stalą.
O Piaście Gliwice:
- Mają za sobą bardzo dobrą serię ośmiu spotkań bez porażki. Przystąpią więc do meczu z nami zapewne z dużą pewnością siebie. Będziemy musieli być na to przygotowani. Spodziewam się bardzo otwartego pojednyku, w którym naprzeciw siebie staną drużyny, które będą niezmiernie starały się zdobyć bramkę.
O tym, co jest najsilniejszą stroną Piasta:
- Pamiętam Piasta z meczu, który z nimi rozegraliśmy tutaj. Było wtedy 1:1. To był mecz w niskim tempie, rywale głównie się bronili i robili to dobrze. Teraz widzę innego Piasta. To drużyna, która dużo atakuje, stara się kreować okazje. Dostrzegam dużą różnicę pomiędzy nimi z rundy jesiennej a wiosennej.
O słabszej dyspozycji Legii:
- Możemy kontrolować to, co sami robimy, a nie to, co robi Legia. Dla mnie to trudne pytanie. Już o tym myślałem, że szykuje się rywalizacja do ostatniej kolejki. Jedno co jest jasne, to fakt, że Raków zdobędzie mistrzostwo. Wszystko pozostałe jest kwestią otwartą i przewidywanie tego, co się wydarzy jest trudne. Wciąż do zdobycia jest 15 punktów. Uważam, że jeżeli skupimy się na najbliższym meczu, to da nam to na koniec jak najlepszą pozycję. Jeśli zaś będziemy skupiać się na Legii, zamiast na Piaście, to wynik nie będzie taki, jaki mógłby nas satysfakcjonować.
O celach na resztę sezonu:
- Myślę, że musimy być bardzo pokorni. Mamy szansę i musimy ją wykorzystać. Dla mnie nie jest najważniejsze to, na którym miejscu jesteśmy teraz. Liczy się, aby wygrać każdy kolejny mecz i być jak najwyżej w tabeli na koniec sezonu.
O powrocie "Dąbka" i tym, kto zagra na środku:
- Alex gra na każdej pozycji, wszędzie. I na każdej gra tak, jakby to robił przez całe życie. Nie podjąłem jeszcze decyzji, w jaki sposób będzie wyglądał środek pola. W ostatnim meczu ze Stalą Łęgowski zagrał prawdopodobnie najlepszy mecz odkąd tu jestem. Alex grał niewiele razy na tej pozycji, ale również spisał się świetnie. To doskonała wiadomość, że wraca do nas kapitan i dla mnie dużym wyzwaniem będzie właściwe zestawienie jedenastki. Bez wątpienia jednak tym piłkarzem, który potrafi grać na wielu różnych pozycjach jest Alex.
O murawie w Gliwicach:
- Słyszałem informacje o tym, że murawa nie jest tam w topowym stanie. Myślę, że zwłaszcza w meczu wyjazdowym z Wisłą Płock graliśmy w naszym stylu, pomimo że boisko nie było idealne. Tym razem będzie tak samo. Oczywiście nie jesteśmy głupi i będziemy musieli się dostosować do stanu murawy, ale poradzimy z tym sobie.
O nastrojach przed meczem z Piastem:
- Mamy dla nich najwyższy szacunek, ale jest w nas też ogromna wiara w siebie. Mamy ku temu podstawy patrząc na nasze wyniki czy naszą grę, w tym zwłaszcza w meczu z Cracovią, który był być może najlepszy w naszym wykonaniu w tym sezonie. W starciu z Lechią pokazaliśmy z kolei, że nawet gdy rzeczy nie idą idealnie, to się nie poddajemy, jesteśmy charakterni i walczymy do końca. W ostatnim pojedynku też sprawy nie układały się najlepiej, między innymi dlatego, że mieliśmy w składzie wiele zmian, ale mimo to wywalczyliśmy trzy punkty. Mamy w sobie indywidualną pewność siebie, ale i taką drużynową, która jest bardzo ważna.
O linii obrony:
- Jako trener nie chcę zmieniać zbyt wiele w czwórce czy piątce w obronie. W przeszłości robiłem to jednak z różnych powodów przez cały czas. Ze względu na zawieszenia, kontuzje, i tak dalej. To normalne. Zmienialiśmy wiele w defensywie, ale to nie jest sytuacja optymalna. Ostatnio znaleźliśmy jednak bardzo dobry balans. Mam nadzieję, że do końca sezonu będziemy w stanie tak długo jak to możliwe utrzymywać zero z tyłu, bo sądzę, że to nam bardzo pomaga. Myślę, że nasza mentalność, jeśli chodzi o obronę własnej bramki jest teraz silniejsza niż w rundzie jesiennej.
O Rafale Kurzawie:
- Nie powiedziałbym, że jego ciało jest gotowe na 90 minut. Przed starciem z Zagłębiem doznał kontuzji na rozgrzewce i potrzebował nieco czasu, aby powrócić do gry. On jest bardzo inteligentnym graczem. To nie zawsze jest widoczne dla każdego, ale to, jak on przewiduje grę, jak jest w stanie zobaczyć, co się w danej sytuacji wydarzy, jest niezmiernie cenne. Chciałbym go mieć w drużynie w stu procentach zdrowego tak szybko, jak to możliwe.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...