Aktualności

  • Jens Gustafsson przed meczem z Radomiakiem

Trener Jens Gustafsson spotkał się w czwartek z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Jej tematem był oczywiście zbliżający się mecz z Radomiakiem Radom.


Sytuacja kadrowa

Dobra sytuacja przed tym meczem. Nie ma nowych kontuzji, nie ma zawieszeń. Będziemy dobrze przygotowani do najbliższego spotkania.

Triantafyllopoulos, Kucharczyk zagrają?

Jeszcze nie zapadła decyzja o ich grze. Wiem, że kończą im się kontrakty i zobaczymy w najbliższych godzinach co się wydarzy.

Sytuacja w tabeli i mecz z Radomiakiem

Wierzymy, że możemy pokazać się z jak najlepszej strony i chcemy go wygrać. Wierzymy, że ten mecz może przynieść nam medal. Tak podchodzimy i liczy się tylko zwycięstwo. Tak podejdzie do spotkania każda osoba w futbolu.

Styl Radomiaka

Radomiak zmienił swój styl gry. Stali się bardziej ofensywni niż w pierwszej rundzie. Z dobrym skutkiem. W Szczecinie też powinni się tak pokazać. Będą atakować, ale dobrym balansem z obroną.

„11” na Radomiaka

Wiele razy już powtarzałem, że mam wielu zawodników, którzy zasługują na grę. Ciężko pracują, by grać od początku. Rozwinęli się w ostatnich miesiącach. Dumny ze zmian i gry w II rundzie. Błędem byłoby wywracanie tego wszystkiego. Do końca robimy to, co wcześniej. Także jest to związane z naszymi wyborami. Nie mówię, że zagra ten sam skład, co w Zabrzu. Może będzie kilka niespodzianek.

Po Radomiaku

Decyzje jeszcze nie zostały podjęty. Będziemy o przygotowaniach informować w następnym tygodniu.

Brąz Pogoni

Po meczu w Zabrzu miałem najtrudniejszy moment w karierze trenerskiej. Wszyscy zawodnicy zrobili to, co od nich oczekiwaliśmy. Wszyscy z klubu byli zaangażowani maksymalnie, każdy dał z siebie 100 procent, ale w tym meczu sędzia nie był w 100 procentach w dobrej formie. Przeprosił, ale nam chodzi o to, że nie zrobił tego, co do niego należało. Bywam twardy wobec zawodników, gdy nie grają na 100 procent. Nie akceptuję tego. Przykre, że jesteśmy w takiej sytuacji jak obecnie, gdy sędzie nie wykonał swojej roboty. Przyjął odpowiedzialność, ale powinien to zrobić na boisku. Na mecz z Radomiakiem powinniśmy wyjść w sytuacji, gdy wszystko jest w naszych rękach. Ale tak nie jest. Chcemy tego medalu, chcemy wygrać z Radomiakiem i trzymamy kciuki za Jagiellonię w Poznaniu. Jeśli skończymy na 4. miejscu to będę widział sezon pełny wzlotów i upadków. Będę patrzeć z kibicami na Pogoń w II rundzie, gdy daliśmy dużo radości kibicom, pokazaliśmy fajną piłkę i kierunek. Jestem z tego dumny.

Sytuacja w całym sezonie

Niczego nie żałuję, patrzę do przodu. Na pewno graliśmy słabo w I rundzie. Traciliśmy za dużo bramek. Mogę to tłumaczyć tym, że byłem nowym. Wyjaśniam, ale nie usprawiedliwiam nas. Zimą zmieniliśmy skład i to też pozwoliło nam być lepszymi.

Złość po Zabrzu minęła?

Zawodnicy, trenerzy nie mogą być wściekli na inną ocenę sędziego, bo taki jest futbol. Ale dostrzegliśmy aroganckie zachowanie arbitra, który nie chciał skorzystać z narzędzi, które miał. W Szwecji nie ma VAR i zawsze są dyskusje o karnych. W Polsce VAR jest i to jest świetne. Tym większa nasza frustracja, ale musimy iść dalej. Nadal mamy szansę, a tę złość trzeba przetworzyć na dobrą energię na Radomiaka.

W sobotę bez VAR

Jak go nie ma – to wszyscy to akceptują. Jak jest i z niego się nie korzysta to jest to nie do zaakceptowania.

Pontus Almqvist

Po meczu z Radomiakiem dużo tematów będzie dotyczyło transferów. Ja widzę to tak: zaufajmy tym zawodnikom, którzy już są. Chcemy przeprowadzić kilka transferów do nas, ale nie możemy spodziewać zbyt wielu takich ruchów. Nie pozwala na to sytuacja finansowa. Pontus chce zostać w Pogoni i pracujemy nad tym. Kocha kibiców, kolegów z zespołu, atmosferę w klubie. Ale z drugiej strony są finanse. Ufamy tym, którzy już są w klubie, ale przyjmiemy ofertę pomocy, jeśli taka się pojawi.

Rozwój drużyny

Jako klub musimy konkurować z Legią, Rakowem czy Lechem w inny sposób. Choćby przy transferach, bo nie mamy takich możliwości finansowych. Robimy wszystko, co w naszej mocy, by każdy zawodnik się rozwijał. W wakacje piłkarze będą mieli wolne, ale przy okazji będą ciężko pracować, by zrobić kolejny krok. Spodziewam się Pogoni na jeszcze wyższym poziomie, intensywności i nie mówię o ekstraklasie, ale i europejskich pucharach. Ja chcę tu zostać. Kocham tu pracować, uwielbiam wszystkich piłkarzy. Mamy świetną współpracę w klubie, tak samo patrzymy na przyszłość i nasz rozwój. Jestem wdzięczny jako trener za tę sytuację.

tekst alternatywny

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 3726

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...