O g. 13:00 odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca mecz 31. kolejki PKO Ekstraklasy z Rakowem Częstochowa. Co do powiedzenia na spotkaniu z mediami miał trener Jens Gustafsson?
O sytuacji kadrowej:
- Wciąż w negatywny sposób wpływa na nas to, co się wydarzyło w Warszawie. To dewastujące. To wpływa na drużynę z perspektywy mentalnej, ale robimy wszystko, aby podnieść zespół. Mamy też pewne znaki zapytania, jeśli chodzi o sytuację kadrową przed meczem z Rakowem, więc to jest trudny czas.
O motywowaniu drużyny:
- Myślę, że musi minąć trochę czasu. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy, aby wygrać z Puszczą i to był ten pierwszy krok. Wiemy jednak, że wciąż nie jesteśmy w idealnej sytuacji. Musimy po prostu dalej wygrywać. Moją rolą jest, aby drużynę do tego przygotować i to właśnie robię. Trzymamy się razem i pracujemy tak ciężko, jak potrafimy, aby się przygotować do tego meczu. Będziemy gotowi na Raków, ale musimy otwarcie mówić, że sytuacja nie jest idealna.
O tym, jak zagramy z Rakowem:
- Myślę, że aspekt mentalny jest w tej chwili niezwykle istotny. Przede wszystkim musimy grać tymi zawodnikami, którzy są gotowi, aby podjąć wyzwanie, które jest przed nami. Myślę, że wszystkie zespoły, które walczą o czołowe trzy lokaty mają pewne problemy. Uważam, że w tej końcówce sezonu najważniejsze będzie to, aby wydobyć energię, która jest w zawodnikach, aby grać dla Pogoni i dla siebie nawzajem. Jestem przekonany, że ten nadchodzący mecz będzie trudny. Będziemy musieli być dobrzy w defensywie jak i ataku. Żadnego z tych elementów nie można zaniedbać.
O Rakowie:
- Jeśli mówimy o Rakowie, to wiem, że mają pewne kontuzje, ale jednocześnie mają bardzo szeroki skład. W związku z tym te kontuzje nie będą miały aż tak dużego znaczenia. To bardzo silny fizycznie zespół, bardzo dobry w momentach pressingu. Świetnie wykorzystują przestrzenie i są całkiem dobrzy przy dośrodkowaniach. To ten Raków, który znamy. Nie widzę zbyt wielu różnic w ich sposobie gry, choć zmieniło się kilku zawodników.
O tym, czy ogłoszenie odejścia trenera po sezonie wpłynie na grę Rakowa:
- Nigdy nie jest łatwo na takie pytanie odpowiedzieć. Jeżeli taką informację się podaje do publicznej wiadomości, to można zgadywać, że będzie to miało na nich pozytywny wpływ. Jak będzie, to nikt tego nie wie. W Rakowie pracują inteligentni ludzie i na pewno skoro to zrobili, to wiedzieli, co robią.
O tym, czy Raków jest najbardziej niewygodnym rywalem dla Pogoni:
- Ciężko jest odpowiedzieć na to pytanie przecząco, bo nie udało nam się z nimi wygrać odkąd jestem w klubie. Graliśmy jednak całkiem nieźle. Myślę, że w ostatnim meczu z Rakowem znaleźliśmy na nich sposób i zasłużyliśmy na zwycięstwo. Patrząc historycznie, wyniki z Rakowem nie są jednak zadowalające.
O mobilizacji w ostatniej fazie sezonu:
- Naszym pierwszym krokiem było zwycięstwo z Puszczą. Jak mówiłem, sytuacja jest wciąż trudna. Choć minął już tydzień, to wciąż to co się stało wywiera na nas wpływ. To zwycięstwo z Puszczą postawiło nas jednak w sytuacji, w której wciąż możemy coś zdobyć w tym sezonie. Wciąż zdarzają się momenty, gdy budzimy się w nocy i przypominają nam się wydarzenia z Warszawy, szczególnie końcówka meczu. Te momenty są już jednak coraz rzadsze. Wciąż możemy coś zrobić w Ekstraklasie i na tym musimy się skupić.
O Wędrychowskim i Przyboku:
- Zgadzam się, że zarówno Marcel jak i Adrian bardzo dobrze zagrali w ostatnim meczu. Jeszcze nie podjąłem decyzji odnośnie składu. Są pewne rzeczy, które powodują, że dziś wybranie wyjściowej jedenastki jest bardzo trudne. Jeszcze raz to powiem: Adrian z bardzo dobrej strony się pokazał zarówno w finale Pucharu Polski, jak i z Puszczą. Marcel z kolei znowu zaczyna wyglądać jak Marcel. To jest coś, co bardzo nas cieszy.
O braku Tudora i pozostałych osłabieniach Rakowa:
- Oczywiście mamy świadomość ich sytuacji. Musimy jednak skupić się na naszej. Musimy wystawić do gry skład, który będzie w stanie skutecznie rywalizować od pierwszej do ostatniej minuty. Myślę, że nie powinnismy się koncentrować na kontuzjach Rakowa. Jak mówiłem, oni mają najszerszy skład ze wszystkich drużyn w Ekstraklasie, dlatego te absencje aż tak bardzo na nich nie wpłyną.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...