Aktualności

  • Jens Gustafsson przed meczem z Zagłębiem

Trener Jens Gustafsson spotkał się w piątek z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Jej tematem był oczywiście zbliżający się mecz z Zagłębiem. Co do powiedzenia miał trener Dumy Pomorza?


Czy zespół wypoczął po intensywnym tygodniu?

Zeszły tydzień był ciężki, ale udany. Potrzebowaliśmy jednak trochę odpocząć. Zarówno zawodnicy, ale i kibice. Piłka kręci się wokół kolejnego meczu. Skupiamy się na nasz niedzielny występ, u nas, trzeba trzymać nasz poziom i pozostaniemy niepokonani. Ciężko było dostać się do wyścigu o mistrzostwo, a to nam się udało. Według mnie teraz jeszcze ciężej trzeba pracować, by w nim pozostać.

Sytuacja kadrowa w zespole

Na pewno z Zagłębiem bez Danijela, bez Linusa. W Warszawie uraz miał Koutris, ale nie chciał zejść. Będzie gotowy na niedzielę. Loncar nie podjął jeszcze treningów.

Benedikt Zech

To był spory cios z jego kontuzją. To było ponad dwa tygodnie temu. Dzięki wysiłkom medyków już z nami trenuje. Zobaczymy jutro czy może być gotowy na grę.

Kto za Linusa?

Zawsze można zaskoczyć. Trzeba rozwiązać ten problem. Nie wiem, kto zagra na prawej stronie.

Zagłębie

Jesienią z ŁKS-em i Zagłębiem zagraliśmy słabo. Niedawno z ŁKS było dobrze i oby tak było w niedzielę. Zagłębie jest konsekwentne co do stylu, łatwiej jest przewidzieć, jak się będą zachowywać na boisku, ale to nie jest 100-procentowa pewność. Trzeba skupić się na sobie, trzymać ducha walki, ale i pilnować się w obronie.

Wyróżniający się piłkarze Zagłębia

Bardzo zorganizowany zespół. Grają tam nasi byli zawodnicy. Damian Dąbrowski występuje regularnie, a Luis Mata w ostatnich meczach gra pełne 90 minut. Świetnie wyglądają w stałych fragmentach gry, dobrze sobie radzą z kontrami, solidnie prezentują się w obronie. Ale podkreślam: musimy skupić się na sobie. Nie będzie to łatwa przeprawa, ale daliśmy radę z Lechem, Legią, a najważniejsza jest nasza głowa.

Młodzieżowiec w „11”

Nie zdecydowałem. Zadecyduję przed meczem. Przed meczem z Legią intuicja mi podpowiadała, żeby podjąć taką decyzję i nie graliśmy młodzieżowcem od początku. Przyborek sporo grał z Lechem, więc występ z Legią byłby zbyt dużym obciążeniem. Marcel też grał 60 minut w Poznaniu i odpoczynek był wskazany. Wszystko zależy od wysiłku, taktyki, kolejnego przeciwnika.

Leo Borges od początku

Może być tak, że z Zagłębiem zagramy Benediktem, Mariuszem i Leo od początku. Liczę, że będą gotowi. Wiem, że Leo zagrał kapitalnie w Warszawie i cieszę się, że mam taki ból głowy. Leo przyszedł jako dzieciak do Pogoni, młody chłopak. Był leniwy, nie pracował ciężko, trochę oszukiwał, nie wysypiał się, a myślał, że jest najlepszy na świecie. 9 miesięcy temu zaczął być profesjonalistą, poprawił się na treningach, dobrze jadł, spał, czytał książki, zakochał się i dziś to już mężczyzna. Ma inną osobowość i dlatego tak dobrze się prezentuje. W naszej wspólnej podróży nie okazywał mi niezadowolenia. A teraz pytał się mnie, czy jeszcze może zagrać lepiej niż z Legią. To diament i wiem, że będzie ciężko pracował. Jestem dumny z niego. On może grać na wielu pozycjach, nawet zastępując „Grosika”.

Damian Dąbrowski

Nie prowadzę drużyny tak, że myślę o tym, że kogoś mi brakuje. Szanuję ich, ale mam np. Linusa zawieszonego i też nie będę się skupiał na jego braku, ale na rozwiązywaniu problemów.

Śląsk – Jagiellonia, najlepszy wynik dla Pogoni?

Ten wyścig to będzie ciężka przeprawa dla nas. Jest ciasno w czołówce, a mamy 4 spotkania za sobą. My skupiamy się na sobie. Śląsk prowadzi i ma 5 punktów przewagi nad nami. Gdyby Lech czy Raków prowadzili z taką przewagą to może i bym powiedział, że jest po rywalizacji. Śląsk prowadzi, więc jest największym konkurentem.

Kartka Leonardo Koutrisa z ŁKS

Krzysztof Ufland, rzecznik prasowy: - Dokumenty zostały złożone.

Pogoń coraz mocniejsza mentalnie

Pokazaliśmy już, że potrafimy wygrywać na różne sposoby. Musimy się skupić na dobrej obronie, bo to zaprocentowało w Poznaniu i Warszawie. Czujemy się coraz bardziej komfortowo w tej rozgrywce ligowej. Nie zapominamy o tym, że jesteśmy Pogonią i mamy swój styl. To ma nas doprowadzić do celu. Ale widzę też, że zawodnicy są w stanie maksymalnie poświęcić się na drużyny. Może nie wszystko szło po naszej myśli, ale praca była na najwyższym poziomie. Indywidualności nie dałyby tych wyników, liczy się nasza zespołowość.

Zainteresowanie kibiców

Pokazaliśmy kibicom, że robimy wszystko, by wygrywać. Oni też dają z siebie wszystko. Łączy nas silna więź i to podstawa kolejnych zwycięstw. Nie ma nic bardziej mobilizującego niż wyjście na boisko przy pełnych trybunach.

DOŁĄCZ DO NAS NA WHATSAPP! KLIKNIJ TUTAJ!

Autor: Daniel Trzepacz
Żródło: własne
Wyświetleń: 4262

Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zarejestruj się lub zaloguj tutaj.


Trwa ładowanie komentarzy...