O g. 13:00 odbyła się konferencja prasowa zapowiadająca mecz 2. kolejki PKO Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin (28.07, g. 14:45). Na spotkaniu z przedstawicielami mediów obecny był trener Jens Gustafsson. Poniżej znajdziecie zapis tekstowy wypowiedzi naszego szkoleniowca.
O sytuacji kadrowej:
- Powiedzmy, że sytuacja kadrowa wygląda podobnie jak poprzednim meczem. Marcel wciąż nie jest dostępny. Wygląda na to, że przez jakiś czas nie będzie mógł zagrać. Ciężko mi powiedzieć, jak długo to potrwa, ale nie będzie gotowy na najbliższe mecze. Jedna zmiana, jakiej z całą pewnością będziemy musieli dokonać dotyczy Przyborka, który ma pewne problemy i nie będzie mógł zagrać przeciwko Zagłębiu. Cieszymy się jednak, że znowu jest z nami Rafał Kurzawa.
O tym, czy zagramy z podobną intensywnością jak przeciwko Koronie:
- Byliśmy bardzo zadowoleni z wyniku w meczu z Koroną. 3:0 to świetny rezultat jak na pierwszy mecz. Jest jednak mnóstwo rzeczy, które mogliśmy zrobić lepiej i jest mnóstwo pola do poprawy po tym meczu. Jeśli chodzi o intensywność, to graliśmy w zadowolający nas sposób przez może około 15 minut. Jestem pewien, że możemy to robić dłużej i taki jest nasz plan. To jedna z rzeczy, nad którym pracowaliśmy, ale nie jedyna, jaką chcemy poprawić.
O chęci rewanżu na Zagłębiu:
- Musimy pamiętać, że mecz przeciwko drużynie, która przegrała pierwsze spotkanie będzie trudny. Zawodnicy Zagłębia będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony przed swoimi kibicami. W poprzednim sezonie mieliśmy z nimi swoje kłopoty. Nie sądzę jednak, by to miało znaczenie w tej chwili. To nowy mecz. W Zagłębiu jest wielu nowych zawodników, ale my też zmieniliśmy swój styl gry. W meczu z Legią Zagłębie grało na wyższym tempie niż przyzwyczaiło nas wcześniej. Całkiem dobrze wyglądali i trzymali się przeciwko Legii. My koncentrujemy się na sobie i tak będzie przez cały sezon. Tak jak powiedziałem jest wiele rzeczy, które powinniśmy poprawić w tym meczu i które chcemy poprawić w przyszłości.
O mocnych stronach Zagłębia Lubin:
- Stałe fragmenty gry to jedna rzecz. Mają bardzo szybkich trzech czy czterech zawodników z przodu. Są bardzo dynamiczni. Mają całkiem dobrą kontrolę w środku pola z zawodnikiem, którego dobrze znamy, czyli Damianem Dąbrowskim. Gdybym miał wybrać jedną rzecz, jeśli chodzi o ich atuty, to postawiłbym na prędkość w ofensywie.
O Kacprze Łukasiaku w pierwszym składzie:
- Myślę o tym bardzo poważnie. Jeśli o niego chodzi, to Kacper jest zawodnikiem urodzonym i wychowanym w naszej Akademii. Ten trudny krok związany z przejściem z Akademii do I drużyny trwał w jego wypadku długo. Był na dwóch różnych wypożyczeniach. W ostatnim sezonie zrobił bardzo duże postępy. Nie wiem, czy takie są tutaj zwyczaje, ale chciałbym skorzystać z okazji i podziękować trenerowi Górnika Łęczna, Pavolovi Stano. Bardzo doceniam i podziwiam jego pracę. Chciałbym podziękować trenerowi za miesiące pracy indywidualnej z Kacprem. Oczywiście ten postęp to w głównej mierze zasługa samego Kacpra, ale nie byłby on możliwy bez pomocy ze strony trenera.
O pozycji Patryka Paryzka:
- Mój pomysł polega na tym, aby dać mu tak dużo minut na boisku jak to możliwe. On pokazał, że jest w stanie sobie poradzić na pozycji skrzydłowego. W końcówce ostatniego meczu grał już na pozycji napastnika. Myślę, że ostatecznie będzie bardzo dobrym napastnikiem. To będzie jego priorytetowa pozycja, ale może być też dobrym skrzydłowym.
O czystych kontach:
- Oczywiście dążymy do tego. Muszę powiedzieć, że mamy teraz większy balans. Staramy się nadal stwarzać sytuacje do strzelenia gola, ale to, co się zmieniło, to jest to, że zawodnicy, którzy chcą grać ofensywnie, coraz bardziej intensywnie chcą również bronić. Jako zespół jesteśmy więc w stanie poświęcić więcej. To w tej chwili dotyczy również naszych najbardziej ofensywnych zawodnikow, którzy chcą jeszcze bardziej poświęcać się w defensywie.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.