Przed meczem z Lechem Poznań trener Kazimierz Moskal ma ciężki orzech do zgryzienia - jak po transferze Jakuba Czerwińskiego zestawić linię obrony?
Para Fojut-Czerwiński była pierwszym wyborem wcześniejszego trenera, Czesława Michniewicza, ale i obecnego - Kazimierza Moskala. Po transferze Jakuba Czerwińskiego pojawiają się znaki zapytania. W końcówce ubiegłego sezonu, gdy Czerwiński zmagał się z urazem, jego miejsce z powodzeniem zastępował Sebastian Rudol. Para Fojut-Rudol wydawała się najbardziej realistyczna. Jednak przez ostatnie dni Rudol nie trenował z zespołem. Przebywał na zgrupowaniu kadry U-21, która we wtorek grała mecz sparingowy z Węgrami w Lublinie. Zawodnik treningi z zespołem wznowi zapewne dopiero w czwartek. Trener Moskal ze względu na brak czasu na zgranie, może zdecydować się na inne rozwiązanie.
W ostatnich treningach parę stoperów z Fojutem tworzył Mateusz Matras i wydaje się, że to może być plan na niedzielny mecz z Lechem w Poznaniu. Matras po początku sezonu na ławce wbił się do składu i z miejsca prezentował się tak dobrze, jak w poprzednim sezonie. Pozostaje tylko pytanie, jak wtedy skonstruować środek pomocy.
Pewniakiem do gry jest Rafał Murawski. Miejsce znajdzie się też zapewne dla Dawida Korta, bo do gry gotowy nie będzie jeszcze Kamil Drygas. Przed sztabem szkoleniowym stoi kilka trudnych pytań. Najbliższe dni muszą dać odpowiedzi, które pozwolą nawiązać walkę w Poznaniu.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...