Kamil Grosicki, obok Michała Skórasia i Bartosza Nowaka, został nominowany przez tygodnik Piłka Nożna do nagrody "Ligowiec roku 2022".
W uzasadnieniu nominacji czytamy:
Pogoń Szczecin miała laureatów w naszym plebiscycie w kategoriach: Odkrycie Roku (Marek Leśniak, Sebastian Walukiewicz, Kacper Kozłowski), Trener Roku (Bogusław Hajdas, Jerzy Kopa, Leszek Jezierski) oraz Obcokrajowiec Roku (Kosta Runjaic). W osiemnastoletniej historii przyznawania miana Ligowca Roku żaden z Portowców jednak nie wygrał, ale teraz do walki o statuetkę wysyłają gwiazdę - Kamila Grosickiego.
Reprezentant Polski z przytupem wrócił do Ekstraklasy. O ile jesienią 2021 roku jeszcze odbudowywał formę, to minione dwanaście miesięcy pokonał w trybie turbo. W barwach szczecińskiego zespołu strzelił 13 goli i zaliczył 6 asyst. Na ligowym podwórku był klasą sam dla siebie, a w TOP 77 przygotowanym przez „PN" za 2022 rok zajął trzecie miejsce wśród skrzydłowych. Co ważne, aż dziewięć z tych trafień sprawiło, że szczecinianie obejmowali prowadzenie w meczu, choć oczywiście nie zawsze potrafili je utrzymać do końca.
Grosik otrzymał także powołanie na mundial. Czy na nie zasłużył? Co do tego nie mamy najmniejszych wątpliwości. Do Kataru nie jechał jako człowiek od atmosfery, ale jako piłkarz, który może dać drużynie sporo pod względem sportowym. Szkoda, że selekcjoner nie skorzystał z niego w większym wymiarze czasowym, bo w końcówce spotkania z Francją pokazał, że mógł wnieść wiele dobrego - wywalczył przecież rzut karny.
-----
Nagrody wręczone zostaną podczas gali tygodnika Piłka Nożna. Kamilowi Grosickiemu oczywiście gratulujemy nominacji i życzymy zwycięstwa w kategorii "Ligowiec roku 2022"!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
