Aktualności

- Jestem bardzo podekscytowany. Pogoń to w Polsce duży klub. Jestem szczęśliwy, bo wykazała wiele zainteresowania moją osobą. Klub pokazał, że mnie chce. I to jeden z głównych powodów dla których się tu znalazłem - opowiada młody Grek. - Jestem środkowym obrońcą, lubię grać agresywnie. Lubię atakować z piłką przy nodze. Nie skupiam się jedynie na obronie. Lubię strzelać gole, głównie po stałych fragmentach. Myślę, że mogę powiedzieć, że jestem w tym dobry. Mam nadzieję, że pomogę w ten sposób wygrywać mecze.

Piłkarze z Grecji w Szczecinie kojarzą się bardzo dobrze. Keramitsis dołącza do dwóch innych piłkarzy z tego kraju i przejmuje numer na koszulce z którym na plecach w Pogoni występował Kostas Triantafyllopoulos.

- Wiem, że jest tu już dwóch Greków. Znam Koulourisa i Koutrisa. To dwaj bardzo dobrzy zawodnicy. Koulouris pochodzi z mojego miasta. Zaczerpnąłem trochę informacji i powiedzieli same dobre rzeczy o Pogoni - mówi dalej były piłkarz AS Roma. - 13 na koszulce to zbieg okoliczności. To rodzinna szczęśliwa liczba. Po tym jak tu przyjechałem dowiedziałem się, że był już jeden grecki obrońca z 13-tką. Ale to nie ma związku z moją decyzją. Znam Kostasa jako zawodnika, ale nie wiedziałem, że grał tu z numerem 13 i, że będę kolejnym greckim obrońcą z tym numerem.

Keramitsis trenować z Pogonią będzie od poniedziałku. Spotkał się już jednak z trenerem Kolendowiczem.

- Rozmawiałem z trenerem. Widziałem się z nim na testach medycznych. Jestem zadowolony z rozmowy i nie mogę się doczekać, by pokazać mu na boisku co potrafię. Widziałem jak gra drużyna, widziałem nagrania z kibicami. Widziałem, że atmosfera jest gorąca, gdy niesie się doping. Chcę już grać z nimi za sobą i sprawić by byli szczęśliwi - dodał piłkarz z Grecji.