Aktualności

PS: Stadion. Liczby powiedzą Ci prawdę

W ubiegłym tygodniu pozwoliłem sobie na felieton w sprawie akcji crowdfundingowej. Wywiązała się pod nim spora dyskusja. Pozwoliłem sobie zatem na post scriptum i obiecuję, że w najbliższym czasie nie będę więcej zajmował łamów vki.

W tytule zasugerowałem, że ma być o liczbach. No więc jedziemy.

10:45. O tej godzinie odświeżam swój poprzedni felieton. Liczba wyświetleń: 7163. Oczywiście wiem, że byli pewnie i tacy, którzy nabili po 100 wyświetleń, by aktywnie uczestniczyć w dyskusji pod tekstem (pozdrawiam Mrocznego Stolarza, GrantowoBordowego i docenta Wątróbkę), ale pewnie nie skłamię, gdy oszacuję, że swoim tekstem zainteresowałem (albo i nie) około 4000 kibiców. 4000 czyli prawie sześć razy więcej niż osób, które zdecydowały się wesprzeć projekt. 

Ma być o liczbach. Odsłona druga.

Z ciekawości zerkam, ile osób wyświetliło transmisję telewizyjną sparingu z Jeziorakiem Szczecin. Blisko 12 tysięcy wyświetleń. Czyli znów wielokrotność wpłacających, znaczy zainteresowanie Pogonią jest. Tak sobie teraz myślę, jak zachowałyby się te osoby, kiedy klub np. zaproponowałby (jak było to np. w sparingu Cracovii z Szachtarem z minionego weekendu) opcję „pay per view”? Np. po 5 zł (albo 2 złote, nieważne) za możliwość oglądania w ciepłych kapciach z domu. Albo inaczej: oglądanie tylko dla tych, którzy wpłacili na akcję albo kupili już karnet. Prawdopodobnie lawinowo oburzylibyśmy się, że jak tak można, że zdzierstwo, że... złodziejstwo! No właśnie, nie można? A może można. Kilka złotych x wyświetlenia i już na liczniku crowdfundingu większy postęp akcji. Módlcie się, centusie, żeby Klub nie podchwycił mojego pomysłu w kontekście obozu na Cyprze.

O liczbach. Po raz trzeci.

23 dni do końca akcji. Ponad 120 tysięcy i 12%. Od kilku dni akcja żyje drugim życiem. Nie patrzmy na to, że nie dojdzie do 100%. Argumentów, żeby nie wpłacić, mamy coraz mniej. Kolejne odpadają. Od kilku dni na liście wpłat pojawią się nasi piłkarze. Przeglądam tę listę regularnie i widziałem już: Murawskiego, Fojuta, Rudola, Zwolińskiego, ale też młodych. I dobrze! Skoro oni mogą, to my musimy. Innej opcji nie widzę. Cała Pogoń zawsze razem? No właśnie. Przez 23 dni możemy jeszcze sporo zrobić.

Ostatnim razem kończyłem swoje przemyślenia pytaniem. Zrobię tak i tym razem. Ile jeszcze musi się wydarzyć, abyś wpadł na pomysł, że to właśnie Ty możesz i powinieneś kupić sobie jakąś nagrodę w projekcie? Mam Ci wysłać specjalne zaproszenie? No to wysyłam, tak, do Ciebie właśnie!

PS. Tak jak obiecałem, milknę w kwestii crowdfundingu. Nie zamierzam zawłaszczać łamów vki. Dziękuję za możliwość dwukrotnego wypowiedzenia się i zachęcam – pomóżmy Klubowi i sobie w walce o nowy stadion!

Marek1948