Po niedzielnym, zremisowanym meczu z rewelacyjnie spisującym się Zagłębiem Lubin możemy z optymizmem spoglądać w przyszłość. Pogoń dominowała przez większość spotkania nad gospodarzami meczu, akcje w większości się zazębiały i gdyby nie ponownie kiepska skuteczność to cieszylibyśmy się z pierwszego w tym sezonie kompletu punktów.
Czy „tylko” jeden punkt w niedzielnym meczu to wina takiej a nie innej skuteczności? Niekoniecznie, bo po raz kolejny pretensje można mieć do zachowania naszego bramkarza. Po raz drugi z rzędu w bramce miejsce zajął Dawid Kudła i we wczorajszym meczu to po jego niepewnym wyjściu Łukasz Janoszka strzelił wyrównującego gola.
Obsada bramki Pogoni zazwyczaj nie była problemem, ale w tym sezonie Kazimierz Moskal ma nie lada problem. Ani Jakub Słowik ani Dawid Kudła nie stanowią ostoi w bramce i nie dość, że nie potrafią swoimi interwencjami zapewnić nam punktów, to na domiar złego ich zachowanie przyprawia kibiców o palpitację serca. Słowa te dotycząc zwłaszcza Kuby Słowika i jego „zabaw” z piłką w meczu z Koroną i Wisłą.
Być może problem leży gdzie indziej i winą za taką a nie inną formę naszych golkiperów trzeba obarczyć sztab szkoleniowy, a w szczególności trenera bramkarzy.
To że Dawid i Kuba potrafią dobrze bronić udowadniali długimi fragmentami poprzedniego sezonu. Jesienią Kudła wraz z dobrze spisującym się blokiem defensywnym śrubowali rekord meczów bez porażki. Jakub Słowik wiosną potrafił wygrywać Pogoni mecze, tak jak ten z Lechem w grupie mistrzowskiej, choć pamiętać należy o głupich błędach jak ten w meczu z Ruchem, który Pogoń przegrała po czerwonej kartce Słowika.
W rezerwach znajduje się Radosław Janukiewicz, którego powrotu wielu z nas się domaga, zwłaszcza wobec obecnej sytuacji w bramce Pogoni. Niestety dla jego zwolenników i samego Radka nie ma raczej na to szans. W klubie jest to temat zamknięty i z Janukiewiczem nikt nie chce rozmawiać.
Zagadką pozostaje jego forma, ale nie w porządku pozostaje fakt, że bramkarz który w niedalekiej przeszłości wygrywał nam mecze, nie dostał szansy na zaprezentowanie się przed nowym trenerem. Może na ten moment Janukiewicz jest słabszy od Kudły i Słowika, ale rywalizacji nie przegrał na boisku tylko poza nim.
Adam Krokowski
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...