Na kilkanaście minut przed końcem Kamil Drygas musiał opuścić boisko. Wszystko przez fatalnie wyglądające zderzenie z rywalem w polu karnym Dantego Stipicy. Niestety, pierwsze informacje na temat urazu nie napawają optymizmem.
"Drygiemu" bardzo długo udzielano pomocy w polu karnym. Następnie próbował dojść do siebie poza boiskiem. Niestety, po kilku minutach mocno kulejąc udał się do szatni. Nikt wtedy nie spodziewał się, że sytuacja może wyglądać aż tak źle.
- Gdyby było można, to zamieniłbym zdobyte 3 punkty na to, by Kamil Drygas nie uległ kontuzji - mówił po meczu trener Kosta Runjaic. - Wygląda na to, że to ciężki uraz. Jego kolano jest niestabilne. W tej chwili więcej nie możemy powiedzieć. Jutro Kamil przejdzie serię badań i będziemy wiedzieć więcej.
Oczekując na rozmowy z piłkarzami widzieliśmy jak Kamil Drygas opuszcza szatnię o kulach. Wyraz jego twarzy mówił wszystko, miał łzy w oczach. Mamy nadzieję, że wyniki badań nie będą tak okrutne jak pierwsze diagnozy i szybko zobaczymy Kamila na boisku.
Drygi! Cała Pogoń jest z Tobą! Czekamy na pozytywne wiadomości!
Teraz w LVBET pakiet powitalny o wartości 1500 zł i freebet za 20 zł! SPRAWDŹ!
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...