Seyia Kitano od poniedziałku trenuje z pierwszym zespołem Pogoni. Urodzony w 1997 roku Japończyk na stałe będzie brał udział w zajęciach „jedynki”.
Kitano jest napastnikiem, który dołączył do Pogoni zimą tego roku. Wcześniej reprezentował barwy japońskiej Nagoyi Grampus. Z juniorami tego klubu latem 2015 roku wizytował Szczecin i zagrał w turnieju Szczecin International Youth Cup. Został królem strzelców tych towarzyskich zawodów.
Przygodę z Dumą Pomorza zaczął - zgodnie z zapowiedziami - od zespołu rezerw. W zimowych sparingach spisywał się wyśmienicie: strzelał gole, asystował, wyróżniał się. Sztab szkoleniowy pod wodzą Czesława Michniewicza dostrzegł atuty Japończyka i szybko zaprosił go na treningi pierwszej drużyny. – Widzę w nim duży potencjał. Dlatego też w nagrodę będzie trenował z nami. To utalentowany chłopak, ale musi mieć czas. Dzisiaj nie zbawi Pogoni, ale jeśli będziemy o niego dbać, to za rok klub będzie miał z niego dużo pożytku. Musi pracować z pasją, tak jak robi to teraz – mówi szkoleniowiec Portowców.
Napastnik będzie brał udział w zajęciach pierwszego zespołu, ale póki co powinien częściej grywać w meczach rezerw. – Chcę, żeby dołączył do nas na stałe. Nie wykluczam, że może dostać szansę i w którymś z meczów Ekstraklasy będzie w „18”. Ma taką szansę. Kiedy my skończymy ligę, to rozgrywki III-ligowe będą jeszcze trwały i wtedy zakończy sezon z „dwójką” – tłumaczy trener Michniewicz.
- U nas w zespole jest z nim lepsza komunikacja, bo jest „Aka”. On sam ma jeszcze kłopot z językiem angielskim. Dopiero się go uczy. Nie jest przestraszony, fajnie się zaadaptował. Chłopcy go zaakceptowali – zapewnia opiekun pierwszej drużyny.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...