Pierwszego dnia zgrupowania w Gniewinie po zderzeniu z jednym z kolegów z drużyny kontuzji kolana doznał młody napastnik Pogoni Szczecin - Hubert Turski. Niestety, wstępne diagnozy wykluczyły możliwość uczestnictwa Turskiego w zgrupowaniu i ten już chwilę później wrócił do Szczecina.
Wynikiem dokładnych badań pod okiem dr Bartosza Paproty stwierdzono uszkodzenia troczka przyśrodkowego rzepki i kilkutygodniową przerwę od gry w piłkę. - To kontuzja podobna do tej, której nabawił się Mariusz Malec. Nie jest jednak konieczna ingerencja chirurgiczna - mówi klubowy lekarz Dumy Pomorza.
Kolano Turskiego nie musi być więc operowane. Diagnoza potwierdzona została jeszcze u drugiego źródła, w rzymskiej klinice Villa Stuart, gdzie napastnik został przebadany przez profesora Pier Paolo Marianiego. Specjalistę, który zajmował się między innymi Arkadiuszem Milikiem. - Profesor Mariani potwierdził naszą diagnozę. Zawodnik został już poddany procesowi leczenia i wróci do pełnej sprawności po ok. 1,5 miesiąca - tłumaczy dr Paprota.
Problemy zdrowotne dotknęły niestety także kolano Macieja Żurawskiego. - Maciej jest w Szczecinie. Otrzymał serię zastrzyków. Jest też pod okiem specjalistów. Wróci za około 2 tygodnie - dodaje lekarz.
W czwartkowym porannym treningu na siłowni w Gniewinie brali udział wszyscy obecni na obozie piłkarze.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...