Piłkarze Pogoni Szczecin i sztab szkoleniowy Dumy Pomorza przebywają w izolacji i przygotowują się do wznowienia rozgrywek. Jak wygląda sytuacja u asystenta Kosty Runjaica - Roberta Kolendowicza?
- Na pewno jest to wyjątkowa sytuacja, ale jesteśmy cały czas w kontakcie z chłopakami i wewnątrz sztabu. Zawodnicy cały czas trenują indywidualnie. My jako sztab ustalamy plan treningowy. W tej kwestii specem jest trener przygotowania fizycznego Rafał Buryta. Rozmawiamy codziennie w gronie trenerów. Jest wiele spraw od ustalenia i przegadania, mimo tego, że liga jest zawieszona. Czasu jest oczywiście więcej, bo nie ma meczów i wyjazdów. Można go wykorzystać do samorozwoju i ja tak robię. Na pewno nie jest łatwo, ale staramy się przez ten okres przejść najlepiej jak się da. Najważniejsze, żeby zawodnicy byli cały czas w treningu i podtrzymywali swoją dyspozycję psychofizyczną. Mamy monitoring ich wysiłku i widzimy, że dobrze reagują na obciążenia. Widzimy co robią, ale też opieramy się na wzajemnym zaufaniu - powiedział w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu Kolendowicz.
Piłkarze i trenerzy czekają na powrót na zielone boiska. Rozpocznie się to wszystko od zajęć w grupach.
- Mamy zarys sytuacji. W pierwszym etapie, po izolacji, będziemy trenować w małych grupach. Ramowo już jesteśmy przygotowani, ale jest jeszcze czas na dogranie szczegółów. Ta sytuacja nie należy do standardowych. Dla nas to też coś nowego i musimy się odnaleźć po to, aby zespół na tym coś zyskał. Po treningach grupowych, jeśli wszystko będzie grało, czekają nas już zajęcia drużynowe. Mamy w zespole piłkarzy, którzy teraz objęci są ścisłą kwarantanną po powrocie z innych krajów. Oni trenują wyłącznie w domach, mamy z nimi łączenia online. Jest wiele nowych sytuacji, do których musimy się dostosować, ale wydaje mi się, że do tej pory dobrze nam się to udaje - tłumaczy Kolendowicz. - Na pewno to nie jest model, o którym trenerzy marzą i jest optymalny. Warunki wokół nie są standardowe i dlatego przygotowania też takie nie będą. Nie wszystko będziemy mogli zrealizować dokładnie tak jak byśmy chcieli. Dlatego ważne jest to jak zawodnicy pracują indywidualnie. W moim odczuciu w trening grupowy wejdziemy odpowiednio przygotowani. Czekać nas będzie prawdopodobnie meczowy maraton. Będziemy grali bardzo często. Zrobimy wszystko, żeby piłkarze byli do tego gotowi, a jednocześnie będziemy się uczyć tej sytuacji. Wierzę, że nie spowoduje ona wielu kontuzji, bo organizmy zawodników będą na pewno mocno eksploatowane. W Pogoni mamy program prewencyjny, który ma pomóc w zapobieganiu kontuzjom. Zawieszenie rozgrywek nie spowodowało, że go przerwaliśmy, bo zajęcia cały czas odbywają się online.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.