Aktualności

- Przed meczem z Bruk-Betem nasza kadra w porównaniu z tym co było w Kaliszu zmienia się pod tym względem, że wraca Kitano i Jarek Fojut. W przypadku pozostałych nic się nie zmieniło. Listkowski nie wrócił z kadry, Aka, Matynia i Niepsuj nadal zmagają się z urazami. Adam Frączczak też nie będzie brany pod uwagę przy ustalaniu składu. W jego przypadku mamy nadzieję, że na mecz z Piastem będzie już do dyspozycji. Musimy zrobić mu odpowiednią maskę - powiedział trener Kazimierz Moskal.

Drużyna rozegra w sobotę trzeci mecz w ciągu tygodnia. Piłkarze jednak nie narzekają na zmęczenie.

- Nie mieliśmy sygnałów, że zawodnicy byliby zmęczeni czy mieli problemy. Często dla zawodników taki mikrocykl jest lepszy. Wiadomo, że gdybysmy mieli ciągle grać co trzy dni mógłby być problem. Jednak ten jeden mecz nie mógł nam przeszkodzić - dodał szkoleniowiec Portowców.

W sobotę Portowcy zagrają o pierwsze ligowe zwycięstwo, a ich rywalem będzie Bruk-Bet Termalica Nieciecza, którą prowadzi były szkoleniowiec Dumy Pomorza, Czesław Michniewicz.

- Wiemy jak ważny jest ten mecz dla nas i jestem dobrej mysli. Brakowało nam zwycięstwa. Wszyscy chyba poczuli ten bodziec, łącznie ze mną - mówił Łukasz Zwoliński. - My znamy trenera Michniewicza, a on zna nas. Mamy swój pomysł na grę, chcemy atakować i musimy patrzeć tylko na siebie.

Łukasz Zwoliński po dość długiej przerwie w meczu Pucharu Polski przełamał się i zdobył dwa gole.

- Nie ukrywam, że cieszą mnie te trafienia. Sam na nie czekałem. Dla napastnika ważny jest każdy gol. Nie ważne czy w sparingu, pucharze czy na treningu - dodał snajper Dumy Pomorza.