Ciekawa rywalizacja w rundzie wiosennej czeka nas na pozycji klasycznej "10". Jesienią Aka praktycznie nie miał konkurenta do gry w wyjściowej jedenastce. Wiosną będzie inaczej.
Z wypożyczenia do Bytovii ściągnięty został wychowanek Dumy Pomorza - Dawid Kort. Zawodnik do tej pory wystąpił w pięciu meczach Ekstraklasy. Były to jednak gry kilkunastominutowe i wszystkie pod wodzą Dariusza Wdowczyka. Następnie obrał drogę Łukasza Zwolińskiego, czyli wypożyczenia do pierwszoligowych klubów. We Flocie nie wybijał się zbyt mocno. W Bytowie było już inaczej. W trakcie rundy jesiennej był najlepszym "asystentem" pierwszej ligi, a miejscowi dziennikarze żartowali, że nawet strzały w jego wykonaniu zamieniały się w asysty. Teraz czeka na prawdziwą szansę w Ekstraklasie, ale wie, że łatwo nie będzie. W sparingach nie odgrywał kluczowej roli. Jednak w dwóch ostatnich spotkaniach dwukrotnie trafił do siatki rywali. Gol z liderem ligi Słowackiej był też najładniejszym strzelonym przez Portowców w trakcie przygotowań.
Jego konkurentem do gry jest dużo bardziej doświadczony Takafumi Akahoshi. Gdy Czesław Michniewicz stanął przed dylematem albo Aka, albo Janota, bez mrugnięcia okiem podziękował za grę Polakowi.
Jesienią Akahoshi raczej nie zachwycał. Liczby też nie są tak wysokie, jak przed wyjazdem na pół roku do Rosji. W obecnym sezonie zaliczył trzy gole i jedną asystę. To dla tak kreatywnego zawodnika, ustawianego za plecami napastnika, zdecydowanie za mało. Rywalizacja z młodym Portowcem może wyjść mu jednak tylko na dobre.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
