Aktualności

Kort do tej pory uważany był za zawodnika do gry na pozycji ofensywnego pomocnika. Sam wiele razy podkreślał, że najczęściej do tej pory grywał za plecami napastnika. Jako, że z kontuzją zmaga się Rafał Murawski, a Kamil Drygas nie znajduje się w optymalnej formie to szkoleniowiec zdecydował się na ustawienie piłkarza trochę bardziej z tyłu, na pozycji numer 8.Gdy w czwartek podczas konferencji prasowej padło pytanie pytanie na której pozycji czuje się lepiej widać było, że jest zmieszany i co chwilę zerka z uśmiechem w stronę szkoleniowca.

- Ja chcę grać w każdym meczu. Czy to będzie 8 czy 10... (uśmiech i spojrzenie w stronę Kazimierza Moskala) ja chcę grać i przy tym zostańmy - powiedział wychowanek Dumy Pomorza.

Kortowi wyraźnie brakowało gry. Jesienią popadł w niełaskę i często znajdował się nawet poza kadrą meczową. Zimą o jego wypożyczenie zabiegała Wisła Kraków. Zawodnik był tym zainteresowany bo liczył na częstszą grę. Klub nie wyraził jednak takiej zgody.

Teraz Kort może być zadowolony, że tak się stało. Wywalczył sobie miejsce w wyjściowej jedenastce i jeśli będzie grał tak jak w ostatnich meczach to szybko go nie odda. Fani Pogoni Szczecin cieszą się i dumni są z tego, że w zespole tak ważną rolę zaczyna odgrywać wychowanek. To gole jego i związanego z Dumą Pomorza Adama Frączczaka dały wiele radości w ostatnich tygodniach.

- Fajnie się złożyło, że gdy strzelaliśmy te bramki z Adamem to skończyło się dla nas wszystko szczęśliwie. Gdyby ktoś inny strzelał te gole to radość byłaby taka sama - dodał skromnie wychowanek Dumy Pomorza.