Sporo cały czas mówi się o ostatnim meczu Pogoni Szczecin z Wartą Poznań. Trudno jest zaakceptować kolejną stratę punktów przez Dumę Pomorza.
- Jak Pogoni pozwoli się grać, to potrafi to robić bardzo ładnie i kombinacyjnie, ale robi to nieskutecznie - mówi o grze Pogoni Kamil Kosowski, były reprezentant Polski.
Pogoń prowadziła 3:1 i wydawało się, że nic złego nie może się jej stać. Zdaniem Kosowskiego błędem było zdjęcie Kamila Grosickiego z boiska.
- Błędem Gustafssona w tym meczu było zdjęcie Kamila Grosickiego. Pogoń traciła gole bez lidera na boisku - opowiada dalej Kosowski. - Pogoń traci gole w dziecinny, zbyt łatwy sposób i traci cenne punkty. Pogoń chce gonić czołówkę, a oddaje dwa punkty, bo tak to trzeba traktować, gdy prowadzisz 3:1 dziesięć minut przed końcem, a remisujesz mecz. Tu nie powinno się absolutnie nic zdarzyć.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.