Trener Kosta Runjaic spotkał się w czwartek z lokalnymi dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Dotyczyła ona sobotniego meczu z Górnikiem Zabrze.
- Jeśli chodzi o sytuację kadrową top nie możemy skorzystać z Ricardo Nunesa, Kamila Drygasa i Adama Frączczaka. W fazie rehabilitacji znajduje się też Kacper Kozłowski. Cała reszta piłkarzy jest jednak do naszej dyspozycji.
- Uraz Ricardo Nunesa to kontuzja mięśniowa w tylnej części uda. Jak długo potrwa? Trudno to powiedzieć. Czuje się jednak już lepiej.
- Wędrychowski i Żurawski z tygodnia na tydzień wyglądają lepiej i to nas cieszy. Te sześć tygodni na które wypadli musiało się na nich odbić. Jest jednak dobrze i niedługo powinniśmy zobaczyć ich na boisku. Obserwujemy ich. Jestem zadowolony z tego jak prezentują się na treningach. Jeśli dalej będą się tak rozwijać to jeszcze w tym sezonie zobaczymy ich w kadrze.
- Zarówno trenerzy jak i piłkarze, zdajemy sobie sprawę, że zdobyliśmy zbyt mało punktów w ostatnich meczach w stosunku do naszych oczekiwań. Z drugiej jednak strony były to trudne mecze i w piłce czasami tak jest. Trzeba o tym pamiętać przygotowując się do tego meczu i myśleć o tym, aby zdobyć więcej punktów. Jesteśmy teraz w fazie końcowej rundy zasadniczej. Na każdy mecz trzeba patrzeć jak na finał. Teraz mamy taką sytuację, że kilka zespołów będzie walczyło o życie. Ci, którzy są teraz w górnej ósemce będą walczyć o to, aby w niej pozostać. Inni będą robić wszystko żeby do niej wejść. Dlatego każdy mecz jest na wagę złota, jest trudny, trzeba do niego podchodzić z odpowiednią koncentracją i zapałem. Musimy pokazać, że mamy odpowiednie podstawy. Każdy mecz musimy rozegrać kompletną jedenastką, zaangażowani muszą być wszyscy od pierwszej minuty. Musimy być zdolni do tego żeby cierpieć i zaangażować się na 100%. To jest warunek zasadniczy aby osiągnąć sukces. W tej fazie sezonu decydującą rolę odgrywać będą detale i kosmetyka. To co będzie teraz decydujące, to wykorzystanie każdej szansy. Każdego dośrodkowania. Każdy ruch musi być wykonywany z odpowiednią koncentracją. Im więcej szczegółów wykorzystamy, tym większe szanse na wygrane. Nasza drużyna o tym wie. Oczywiście, że człowiek jest zły, gdy wie, że istotne będą detale, a później one nie wychodzą odpowiednio na boisku. Na koniec sezonu kiedy dokonujemy analizy i podsumowania, to później istotna jest jakość. Przed nami jeszcze 14 meczów. Siedem ważnych i siedem o szczególnym znaczeniu. Musimy do nich podejść w pełni skoncentrowani. Jestem dobrej myśli.
- Tak jak mówiłem wcześniej, każdy mecz, który jest przed nami, należy traktować jak finał. To czy zdobędziemy punkt, czy trzy, będzie decydowało o dalszych losach. Dla Górnika sytuacja w tabeli jeszcze nie tak dawno była lepsza. Gdy Wisła i Arka zdobyły punkty, to ta sytuacja nie jest już taka dobra. Niewiele potrzeba aby spaść na dół tabeli. Mecz u siebie to zawsze jest korzystna sytuacja. Górnik u siebie gra bardzo dobrze. Znamy tę sytuację, wiemy co nas czeka i chcemy osiągnąć sukces.
- Wyróżniajacy się zawodnicy są w każdej drużynie. Górnik jest niebezpieczny przy stałych fragmentach gry. Ma też takich piłkarzy jak Angulo czy Jimenez. Znamy też ich słabości. Jesteśmy pewni siebie, jeśli będziemy w stanie pokazać nasze podstawy, to możemy tam wygrać. Natomiast musimy to pokazać na boisku. Jesteśmy tego świadomi. W sobotę wszystko się okaże.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
