Aktualności

- Jak wszyscy wiedzą, Kowalczyk i Dąbrowski z uwagi na żółte kartki nie zagrają w tym meczu – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Kosta Runjaic.

Mimo tych ubytków, sytuacja kadrowa Portowców w tym tygodniu była dobra. W ostatnim dniu przed pojedynkiem nieco się jednak skomplikowała. - Za nami ostatni trening przed wyjazdem do Krakowa. Kacper Kozłowski nie brał w nim udziału, ponieważ w nocy rozchorował się. Prawdopodobnie jest to jakaś forma wirusa grypy. Zobaczymy, czy do meczu uda się go przywrócić do zdrowia. Adrian Benedyczak ma natomiast kłopot z plecami. Obaj nie jadą do Krakowa z drużyną, ale jest możliwość, że dołączą do zespołu na przykład jutro – wyjaśnia szkoleniowiec Pogoni Szczecin.

Dolegliwości Kozłowskiego pojawiły się w nocy ze środy na czwartek. Zawodnik już rano profilaktycznie poddany został testowi na obecność wirusa SARS-CoV-2, który dał wynik negatywny (w ostatnich miesiącach przechodził już chorobę wywołaną tym wirusem). Był także przebadany przez lekarza internistę. Piłkarz nie wziął udziału w czwartkowych zajęciach oraz nie przebywał z pozostałymi członkami drużyny. Jeśli stan jego zdrowia poprawi się i będzie gotowy, by wyjść na boisko, to dołączy do drużyny.

- Poza tym wszyscy są gotowi i w formie – zaznacza Kosta Runjaic. - Bezpośrednio po meczu z Piastem Gliwice zagraliśmy wewnętrzne spotkanie kontrolne. Wszyscy, którzy nie grali w większym wymiarze w sobotę, poza Davidem Stecem, wzięli w nim udział. Grał także Hubert Matynia. Widać było, że jest już gotowy. Luis Mata pokazał się w ostatnich pojedynkach z dobrej strony i nie widzę obecnie potrzeby zmiany. Mamy aktualnie bardzo zdrową konkurencję na każdej pozycji. Nawet dziś rozmawiałem z zawodnikami i każdy z nich wie, że musi być gotowy do występu.