Konstantinos Triantafyllopoulos w sobotę zagrał swój ostatni mecz w barwach Pogoni Szczecin.
- Cztery lata... Jestem bardzo zadowolony, że jestem piłkarzem Pogoni i to bardzo emocjonujący dla mnie moment - mówił piłkarz kilka chwil po zakończeniu spotkania.
Kostas znalazł się wśród rezerwowych. Kilka minut przed końcem meczu został jednak wezwany do wejścia na boisko. Trybuny powitały go na stojąco.
- To było fantastyczne, ciężko to nawet opisać słowami - mówi dalej Kostas. - Pogoń będzie na zawsze w moim sercu. To jest moja rodzina.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.