- Byliśmy w ostatnich momentach meczu bardziej świeży i dynamiczni od przeciwnika. Brakowało nam jakości przy ostatnim podaniu, przy wykończeniu akcji - uważa Leonardo Koutris. Portowcy przywożą punkt z Warszawy po bezbramkowym remisie z Legią.
Pierwszą połowę spotkania w stolicy zdominowali gospodarze, ale w drugiej to Pogoń miała inicjatywę. - Nie weszliśmy w pierwszą połowę tak, jak chcieliśmy. Nie byliśmy wystarczająco odważni z piłką. Broniliśmy się nisko, a kiedy odzyskiwaliśmy piłkę, nie byliśmy tak odważni i mądrzy, aby utrzymać się przy niej dłużej, znajdować przestrzeń i właściwie kierować futbolówkę do przodu - wspomina Koutris.
- Gdy odzyskiwaliśmy piłkę, to mieliśmy dużo miejsca. Legia ciągle atakowała. Przy właściwych podaniach i ruchach, mogliśmy zakończyć udanym finiszem jakąś z akcji. W pierwszej części gry pojawiały się tego zalążki, ale to oczywiście nie był nasz najlepszy występ - mówi Koutris. - Z drugiej strony trzeba też zaznaczyć, że bardzo dobrze broniliśmy. Umiejętnie strzegliśmy swojej szesnastki, a także mieliśmy świetnego bramkarza. "Cojo" bardzo nam pomógł. Wszyscy pomagali w defensywie. Po przerwie pokazaliśmy, że przyjechaliśmy tu wygrać. Nie strzeliliśmy gola, ale byliśmy od Legii dużo lepsi. Summa summarum powiedziałbym, że remis to sprawiedliwy wynik - komentuje Leo.
Remisowy wynik w Warszawie sprawia, że Portowcy mają lepszy bilans meczów bezpośrednich z Legią, co na koniec sezonu może okazać się bardzo istotne. - Każdy punkt w tej lidze jest bardzo ważny. Zwłaszcza na wyjeździe i przeciwko takiemu rywalowi jak Legia. Pokazaliśmy dziś nasz charakter i jakość. Oczywiście nie satysfakcjonuje nas punkt, bo przyjechaliśmy tu po trzy. Było to widoczne zwłaszcza w ostatnich minutach. Uważam, że gdyby mecz potrwał nieco dłużej, to w końcu strzelilibyśmy bramkę. Byliśmy w ostatnich momentach meczu bardziej świeży i dynamiczni od przeciwnika. Brakowało nam jakości przy ostatnim podaniu, przy wykończeniu akcji. Finalnie ten punkt może być jednak kluczowy na koniec sezonu i to dobrze, że przywozimy jego i czyste konto - twierdzi grecki defensor.
Kolejny mecz Pogoń rozegra już we wtorek w półfinale Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice. - Teraz w naszych głowa jest tylko wtorkowy mecz. To bardzo, bardzo ważne spotkanie dla całego klubu, miasta, kibiców. Po takiej batalii jak dziś najważniejszy jest dobry sen, dobry posiłek i jak najlepsza regeneracja. Na tysiąc procent będziemy gotowi na mecz z Puszczą - zapewnia Leonardo Koutris.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...