Przerwa na mecze reprezentacji to czas w którym w zagranicznych mediach pojawiają się ciekawe rozmowy z zawodnikami Dumy Pomorza. Nie inaczej było tym razem, Zvonimir Kozulj udzielił wywiadu serwisowi jabuka.tv.
- Jestem zadowolony i czuję się dobrze w Pogoni. Klub działa na wysokim poziomie. Stadion jest w budowie, co jest dla nas trochę problematyczne, jeśli chodzi o mecze domowe, ale prace postępują szybko i mam nadzieję, że do wiosny będziemy mieli większą pojemność. Wsparcie lokalnych fanów wiele dla nas znaczy i bardzo nam pomaga - mówi Kozulj.
Pomocnik z Bośni do Pogoni trafił przed startem poprzedniego sezonu. Z miesiąca na miesiąc jego wartość w drużynie rosła. Latem piłkarza chętnie widziało u siebie kilka klubów, a z naszych informacji wynika, że bardzo konkretną ofertę za piłkarza złożyła Brescia. Klub jednak odrzucił ją.
- Pierwszym celem była aklimatyzacja i regularna gra. Wszystko poszło zgodnie z planem, a to warunek lepszej formy i wyników. Teraz, po czasie, jestem zadowolony z podjętej decyzji o przyjściu do Pogoni - tłumaczy Kozulj. - Latem było wiele zapytań, mogę powiedzieć, że były też oficjalne oferty, które nie zadowalały klubu. Mam kontrakt i czuję się tu dobrze. Zespół jest świetny, walczymy o wysokie miejsca i nie myślę o tym, aby odejść.
Kozulj zdradził też, że świetnie współpracuje mu się z trenerem Kostą Runjaicem.
- Prawda jest taka, że mam świetny kontakt z trenerem Kostą i zawsze tak wyobrażałem sobie relacje na linii trener-zawodnik. Sposób w jaki się komunikujemy jest właściwą ścieżką rozwoju gracza w każdym wieku. Uważam, że to jedna z kluczowych rzeczy w całej mojej historii w Pogoni - dodał "Zvone".
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.