Nie tak dawno pomagaliśmy mu w jego chorobie. Pół roku temu przeszedł przeszczep, a teraz trenuje już w klubie. Życie Krystiana Rudnickiego wraca do normy.
Piłkarz przebywał swego czasu na wypożyczeniu w GKS-ie Katowice. Badania były bezwzględne. Anemia aplastyczna. Aby uratować jego życie niezbędny był przeszczep szpiku. Udało znaleźć się odpowiedniego dawcę, którym została jego siostra - Ania.
- Na ten moment dostałem od lekarzy zgodę na treningi z Panem Darkiem Dalke. Trenujemy w zamkniętych pomieszczeniach. Nie wiem jeszcze kiedy wyjdę na boisko. Będzie to miało miejsce dopiero wtedy gdy zakończę leczenie. Liczę, że za cztery miesiące wszystko będzie już dobrze - powiedział Krystian w rozmowie z naszym serwisem.
Życie młodego bramkarza bardzo się zmieniło. Piłka nie była już na pierwszym miejscu tylko zdrowie. Jednak ta piłka jest mu do życia i zdrowia niezbędna, a marzeniem Krystiana Rudnickiego jest powrót na boisko. Jeśli ta sztuka mu się uda, dojdzie do pełni zdrowia i wróci na boisko, to będzie to fantastyczna historia dla filmowych scenarzystów. I tego Krystianowi życzymy!
ŚWIETNE WIEŚCI! Treningi z @PogonSzczecin wznowił Krystian Rudnicki. - Ćwiczę od wczoraj, czuje się już bardzo dobrze - mówi bramkarz.
— Krzysztof Ufland (@KrzysztofUfland) 3 maja 2017
⚽💪💪 pic.twitter.com/zsc684u9gk
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...