W zamian za trenera Michała Probierza, który przebywa na urlopie, na pytania dziennikarzy przed meczem z Pogonią Szczecin odpowiadał drugi trener „Pasów” Grzegorz Kurdziel.
- Zostaliśmy, jako sztab szkoleniowy poinformowani pierwsi przez trenera, potem zostali powiadomieni o tym zawodnicy. Potem odbyła się konferencja po meczu z Wartą. Po niej trener przekazał mi, że mam poprowadzić zespół w meczu sparingowym z Górnikiem. Nie było czasu na swoje przemyślenia. Rozmawialiśmy oczywiście z trenerem po meczu, ale była ta rozmowa prywatna i jej szczegóły zostawię dla siebie. Czy też podałbym się do dymisji, gdyby odszedł trener Probierz? Nawet nie zdążyłem na ten temat pomyśleć, wiedziałem, że do momentu wyjaśnienia sprawy mam poprowadzić treningi. Co do odwołania swojej decyzji, to rozmawiałem z trenerem o tym, ale to była też rozmowa prywatna. Pozytywny aspekt tej całej sytuacji? Byłoby nim zwycięstwo w Szczecinie, a później wygrana w meczu pucharowym z Wartą Poznań - odpowiadał Kurdziel na pytania dotyczące rezygnacji po meczu z Wartą Michała Probierza.
- Jak rozpoczyna się analizę Pogoni to pierwsze to, co wpada w oko, to liczba straconych bramek. Mała ich liczba – 8 w 15 spotkaniach na pewno świadczy o bardzo dobrej grze defensywnej Pogoni. Z czego to wynika? Moim zdaniem z elementu zgrania. Zawodnicy bardzo długo przebywają ze sobą, w pierwszej jedenastce jest tylko trzech, którzy grają krócej niż rok i ten element zgrania plus bardzo dobra postawa bramkarza Stipicy powoduje to, że tracą tak mało bramek - tłumaczył drugi trener Cracovii pytany o Pogoń. - Widać, że jest szefem defensywy. Jeżeli popatrzy się na jego gestykulację, mimikę twarzy można powiedzieć, że jest to lider całej gry defensywnej Pogoni. Dochodzi skuteczność w każdej statystyce. Otrzymujemy raporty o grze bramkarzy i jest przodującym zawodnikiem na tej pozycji. Nie trzeba być wielkim ekspertem, by wiedzieć, że bramkarz, który puścił najmniej bramek w lidze jest najlepszym bramkarzem.
Po meczu z Pogonią zespół Cracovii uda się do Opalenicy gdzue przygotowywać się będzie do meczu Pucharu Polski z Wartą.
- Pojedzie 22 piłkarzy do Szczecina. W protokole oczywiście będzie 20. Bezpośrednio po meczu udajemy się do Opalenicy, gdzie będziemy przygotowywali się do meczu pucharowego. Nie boję się o motywację zawodników w meczu z Wartą. Pamiętają, jak smakuje zdobycie Pucharu Polski i jaką ścieżkę trzeba przejść, by dostać się do finału i zdobyć go. Każdy mecz był trudny, ale zawodnicy dobrze podchodzili do każdego z nich i tak samo podejdą do meczu z Wartą - dodał Kurdziel.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...