Spas Delev w meczu z Cracovią rozegrał 50. mecz w barwach Pogoni Szczecin na poziomie ekstraklasy. W historii klubu jest dziesiątym obcokrajowcem, któremu udało się zaliczyć przynajmniej pół setki spotkań w ekstraklasie. To drugi sezon reprezentanta Bułgarii w szczecińskim klubie i niestety jest zdecydowanie gorszy od poprzedniego.
Tak naprawdę to trudno blisko 29-letniego skrzydłowego poznać. W niczym nie przypomina błyskotliwego, zadziornego, ale też z dużą jakością piłkarza sprzed roku. Świadczą o tym nawet liczby. W poprzednim sezonie Delev rozegrał w Pogoni 30 meczów, zdobył 4 gole i zaliczył aż 10 asyst. W obecnym sezonie jest znacznie gorzej. Bułgarski skrzydłowy w 20 spotkaniach ma na koncie zaledwie dwie zdobyte bramki i tylko jedną asystę.
W punktacji kanadyjskiej Deleva wyprzedza w Pogoni aż pięciu piłkarzy, w tym dwóch niegrających już w szczecińskim klubie: Adam Gyurcso i Dariusz Formella. Do obu były zastrzeżenia w kwestii zaangażowania, ale potrafili jednak dać więcej drużynie, niż Delev.
Uwaga!
Dla lepszego doświadczenia użytkowników komentarze są początkowo niewidoczne. Kliknij „Zobacz komentarze", aby je pokazać i dołączyć do rozmowy.