Rafał Kurzawa wrócił do wyjściowego składu Pogoni Szczecin po meczu przerwy. Jak piłkarz ocenił spotkanie z Podbeskidziem?
- Przyjechaliśmy tutaj z takim nastawieniem, żeby zrobić wszystko, aby przejść do następnej rundy. No i żeby zamknąć ten mecz w 90 minutach, bez dogrywki. To był ciężki mecz, ale graliśmy bardzo konsekwentnie. Wiadomo, że nie ustrzegliśmy się kilku błędów, ale utrzymaliśmy zero z tyłu, a w 90. minucie strzeliliśmy zwycięską bramkę, co bardzo cieszy i buduje - powiedział po meczu Rafał Kurzawa dla klubowych mediów. - Nie ma co mówić, że Podbeskidzie nie chciało grać z nami w piłkę. Momentami to oni przeważali, więcej mieli piłkę. To też nasz błąd, że nie próbowaliśmy się przy niej dłużej utrzymać. Zwłaszcza w tych cięższych momentach. Koniec końców cieszymy się jednak, że przechodzimy do następnej rundy.
Mecz nie układał się Pogoni tak, jakby chcieli tego zawodnicy. W jednej z ostatnich akcji meczu Grosicki dał jednak Portowcom prowadzenie.
- "Grosik" potwierdza, że jest w doskonałej formie. Oby tak dalej. My jako drużyna chcemy mu jak najbardziej pomagać. Wiadomo, że każdy z nas, zawodników, musi brać na siebie jak najwięcej. W tym momencie cieszymy się, że Kamil znowu dał nam wygraną - dodaje pomocnik.
Komentarze w serwisie www.PogonSportNet.pl zamieszczane przez jego użytkowników są ich prywatną opinią. Serwis nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Jeśli jednak administratorzy dostrzegą naruszanie dóbr osobistych, zmuszeni będą do usunięcia komentarza, a w przypadku powtarzania się sytuacji, zablokowania konta użytkownika.
Trwa ładowanie komentarzy...
